Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama reklama FFCL
Reklama

Kopalnia 'Jan Karski' przejdzie w ręce JSW? "Nie ma żadnej pewności"

Jastrzębska Spółka Węglowa potwierdziła zainteresowanie złożami węgla koksującego w Zagłębiu Lubelskim. 26 października 2018 roku w Delegaturze Urzędu Wojewódzkiego w Chełmie Spółka zaprezentowała swoje plany rozwojowe.
Kopalnia 'Jan Karski' przejdzie w ręce JSW? "Nie ma żadnej pewności"

Jastrzębska Spółka Węglowa kontynuuje rozmowy z Prairie Mining w sprawie przejęcia pokładów węgla koksującego w złożu „Dębieńsko” na Górnym Śląsku i kopalni „Jan Karski” w Zagłębiu Lubelskim.

W wyniku przeprowadzonych badań potwierdzono, że część złoża „Lublin” zawiera węgiel gazowo-koksowy typu 34 (semi-soft), który potencjalnie może zostać wykorzystany przez JSW, wzmacniając tym samym potencjał surowcowy Spółki. Kopalnia „Jan Karski” wpisuje się nie tylko w strategię rozwoju Jastrzębskiej Spółki Węglowej na lata 2018–2030, ale wykracza też daleko w przyszłość, nawet do 2050 roku. –

Zagłębie Lubelskie posiada duże zasoby węgla koksującego, które pozwoliłyby Jastrzębskiej Spółce Węglowej na wzrost wolumenu wydobycia, obniżenie kosztów produkcji, a to mogłoby mieć wpływ na wzrost efektywności Spółki – mówi Daniel Ozon, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- JSW jest spółką górniczą, musimy więc koncentrować się nad poszerzeniem bazy zasobowej, ponieważ to ona gwarantuje funkcjonowanie Grupy Kapitałowej JSW.

Złoża węgla, którymi interesuje się Spółka, znajdują się w centralnej i południowo-wschodniej części województwa lubelskiego. Zasoby operatywne w tych złożach wynoszą 200 mln ton węgla koksującego typu 34.1 oraz 34.2. Powierzchnia rozpatrywanego złoża to 151 km2. Można ją porównać do pięciu zakładów wielkości kopalni „Budryk”, która działa w śląskich Ornontowicach. Do wydobycia jest tu ok. 5 mln ton węgla rocznie, a koszt budowy kopalni szacowany jest na ok. 2,5 mld zł. Nowa kopalnia mogłaby wygenerować miejsca pracy dla około 2300 osób.

Asekuracyjnie - "nie ma pewności"

Nie ma jednak pewności, że rozmowy doprowadzą do zawarcia jakiejkolwiek umowy, nie ma też pewności co do formy ewentualnej transakcji. Należy też podkreślić, że potencjalna transakcja, o ile do niej dojdzie, uzależniona jest od spełnienia szeregu warunków, o czym Spółka JSW informowała w swoich komunikatach.

Jak pisze "Rzeczpospolita" - dla przedstawicieli Prairie Mining wizyta prezesa JSW Daniela Ozona w Chełmie była sporym zaskoczeniem.

- Prairie posiada najbardziej zaawansowane projekty wydobycia węgla koksującego w Europie. Jedynie budowa kopalni Jan Karski i zagospodarowanie złoża Lublin umożliwi rozwój regionalnej gospodarki oraz zapewni tysiące nowych miejsc pracy w Ziemi Chełmskiej. Budowa nowych kopalń jest jedynym sposobem na zapewnienie niezależności surowcowej, w świetle rosnącego importu węgla – zapewnia Ben Stoikovich, prezes Prairie Mining.

Prezes JSW zaznacza natomiast:

- Zagłębie Lubelskie posiada duże zasoby węgla koksującego, które pozwoliłyby JSW na wzrost wolumenu wydobycia, obniżenie kosztów produkcji, a to mogłoby mieć wpływ na wzrost efektywności spółki. JSW jest spółką górniczą, musimy więc koncentrować się na poszerzeniu bazy zasobowej, ponieważ to ona gwarantuje funkcjonowanie grupy – podkreślił Ozon.

Kłopoty prezesa spółki JSW

Jak donosi branżowa Gazeta Giełdy i Inwestorów "Parkiet" - Rada nadzorcza Jastrzębskiej Spółki Węglowej nosiła się z zamiarem odwołania ze stanowiska prezesa spółki Daniela Ozona. Powodem miał być szum wokół Andrzeja Burskiego, dyrektora w resorcie energii, który kierował audytem w JSW.

Spółki z udziałem Skarbu Państwa zbuntowały się bowiem i poprosiły o analizę ekspertów – czy mogą przekazywać poufne informacje o spółce osobom spoza rady nadzorczej. Opinia sporządzona przez sześciu profesorów prawa okazała się miażdżąca dla resortu energii.

Według prawników - o ile samo ustanowienie zespołu audytu jest dopuszczalne, to poważne zastrzeżenia budzi sposób i cel powołania jednocześnie z nim grupy zewnętrznych ekspertów, będących pracownikami Ministerstwa Energii. „Już sam sposób zredagowania uchwały, w którym mowa jest o wykonywaniu właścicielskich czynności kontrolnych na polecenie ministra energii podważa niezależność rady nadzorczej jako samodzielnego organu kontroli spółki akcyjnej, a tym bardziej spółki publicznej” – czytamy w opinii prawnej.

Sprawa jest o tyle poważna, że zainteresowała się nią Komisja Nadzoru Finansowego. KNF zwróciła się do JSW o wyjaśnienie, na jakiej podstawie spółka przekazuje Andrzejowi Burskiemu informacje. Dodała przy tym, że przekazywanie informacji poufnych osobom nieuprawnionym jest karalne.

Ostatecznie jednak nadzór wycofał się z planów zmian w zarządzie. Podobnie było we wrześniu, kiedy rada miała zająć się dymisją Ozona, ale w końcu jej posiedzenie zostało odwołane. Murem za Ozonem stanęły górnicze związki zawodowe, które wystosowały listy do resortu energii, lokalnych działaczy PiS i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: strony-internetowe.radom.plTreść komentarza: superData dodania komentarza: 25.04.2025, 00:46Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 157)Autor komentarza: AdamTreść komentarza: Uważam, że największe szanse na wygranie 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei w Szwajcarii ma Albania, Australia, Chorwacja, Czechy, Islandia, Niemcy,Data dodania komentarza: 20.04.2025, 16:28Źródło komentarza: Faworyci do wygrania Eurowizji 2025! - BonTonacjaAutor komentarza: zeciaTreść komentarza: Wtargnięcie na posesję to bezprawne wejście na prywatny teren, karane na podstawie art. 193 KK. Obejmuje przekroczenie granicy lub pozostanie mimo wezwania do wyjścia. Właściciel może wezwać policję, która ukara sprawcę mandatem (do 500 zł) lub skieruje sprawę do sądu (grzywna, ograniczenie wolności). Dokumentacja, np. nagrania, jest kluczowa. W obronie koniecznej można użyć siły, ale tylko w granicach rozsądku. Tablice ostrzegawcze i monitoring zmniejszają ryzyko wtargnięć. Właściciel powinien działać zgodnie z prawem, unikając nadmiernej reakcji, by nie narazić się na konsekwencje. Skuteczna ochrona to prewencja i szybkie zgłoszenie na policję. https://www.nowin.pl/2024/01/11/czym-jest-wtargniecie-na-posesje-jak-wlasciciel-moze-sie-bronic/Data dodania komentarza: 16.04.2025, 15:57Źródło komentarza: Czym właściwie jest teren prywatny i jak zadbać o jego zabezpieczenie?Autor komentarza: Z podziwem i miłością - Marysia :)Treść komentarza: Ola jest cudowną artystką, ale też wspaniałą, ciepłą i pełną spokoju osobą. Miałam przyjemność poznać ją osobiście — powiedziałabym nawet, że bardzo dobrze, bo jestem jej młodszą siostrą. Niesamowite jest obserwować, jak bardzo się rozwinęła i jak ogromne postępy nieustannie robi. Widziałam, jak podczas pandemii zaczynała swoją przygodę z malarstwem, i wiem, że wkłada w to całe swoje serce — i to jest piękne. Jest szczera w tym, co robi, co sprawia, że jej sztuka jest tak wartościowa. Spokój i piękno bijące z jej duszy idealnie współgrają z jej twórczością. Jestem z niej dumna i niesamowicie mnie wzrusza. Każdy etap, przez który przechodzi, i sposób, w jaki to robi, jest dla mnie ogromną inspiracją.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 23:29Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Aleksandra Krawczuk vel Walczuk (malarka)Autor komentarza: infantylna autorkaTreść komentarza: Infantylne pytania.Data dodania komentarza: 10.04.2025, 13:55Źródło komentarza: Miasto Na Fali - odc. 143.
Reklama
Reklama
Reklama
test