Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Nowatorska terapia stosowana w lubelskiej klinice chorób zakaźnych przynosi efekty

Stan trzech pacjentów z koronawirusem, leczonych nowatorską terapią w lubelskiej klinice chorób zakaźnych, znacznie się poprawił. Wygląda na to, że terapia działa.
Nowatorska terapia stosowana w lubelskiej klinice chorób zakaźnych przynosi efekty

Chorzy jeszcze kilka dni temu kwalifikowali się do podłączenia do respiratora, dziś oddychają samodzielnie, bez większych problemów.
Szpital Kliniczny nr 1 w Lublinie, jako pierwszy w Polsce, zaczął testy leku, który ma pomóc pacjentom z najcięższym przebiegiem Covid-19.

Decyzja o podjęciu terapii została oparta na analizie mechanizmów patogenetycznych, jakie występują w COVID-19 oraz po zapoznaniu się z nielicznymi, pojedynczymi wynikami podawania tego leku w Chinach, Włoszech czy też ostatnio w Hiszpanii. Rozpatrywaliśmy zastosowanie różnych cząstek działających na układ immunologiczny, ale ostatecznie po ocenie potencjalnych korzyści i ryzyka związanego z podaniem leków dokonaliśmy wyboru leku. Zastosowaliśmy lek, który ma za zadanie blokowanie receptora dla jednej z interleukin, a przez to zatrzymanie nadmiernej reakcji zapalnej. Wiadome jest, że ciężkie następstwa zakażenia, a więc niewydolność oddechowa i niewydolność wielonarządowa, są związane z gwałtowną „burzą cytokinową”, która sprawia, że układ immunologiczny broniąc się przed zakażeniem niszczy organizm. To nie jest leczenie przeciwwirusowe, ale terapia konsekwencji zakażenia. Stosujemy inhibitor receptora dla IL-6. 

Preparat jest podawany w formie dożylnej w postaci dwóch iniekcji w odstępach kilkunastu godzin. Wcześniej, w fazie wiremicznej COVID-19 pacjent jest leczony chlorochiną i lekami stosowanymi w zakażeniu HIV, których zadaniem jest działanie przeciwwirusowe. Jeżeli pomimo tego leczenia pacjent pogarsza się, lub gdy trafia do nas bezpośrednio w stanie ciężkim, konieczne jest zastosowanie właśnie omawianej terapii.

Mamy obserwacje kilkudniowe po podaniu leku u 3 pacjentów. U wszystkich pacjentów doszło do poprawy stanu klinicznego, przy czym u 2 jest to poprawa bardzo spektakularna, ze znaczną poprawą parametrów oddechowych, a w badaniach laboratoryjnych spadkiem parametrów zapalnych. Lek wciąż działa i konieczna jest dalsza obserwacja. Najważniejsze, że udało się zahamować postęp choroby i pacjenci uniknęli leczenia przy pomocy respiratora.

Wnioski są wyciągane bardzo ostrożnie. Pamiętajmy, że mówimy o terapii eksperymentalnej i podawaniu leku poza wskazaniami rejestracyjnymi. W czasie obecnej pandemii i bardzo dynamicznej sytuacji nie ma jednak czasu na oczekiwanie na wyniki badań klinicznych i rejestrację leku we wskazaniu COVID-19. Nasze obserwacje wskazują, że lek działa, przy czym niezmiernie ważne jest podanie leku w odpowiednim czasie - poinformował dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK nr 1 w Lublinie

Lek, który podają im lekarze działa na układ immunologiczny. Blokuje tzw. burzę cytokinową, która prowadzi do ciężkiej niewydolności oddechowej. 

Przypominamy, że na Lubelszczyźnie koronawirusa pokonało już 26 osób, 3 usłyszały dobrą wiadomość w ciągu ostatniej doby.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wojciech Werus Przedstawiciel Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego WolicaTreść komentarza: Droga Pani Lucyno. Jak dobrze pamiętam kilka ładnych lat temu nie można było znaleźć właścicieli tego zabytku. Jedni uważali, że są w Kanadzie drudzy, że w USA... Nie odpowiadali na pisma od Konserwatora Zabytków w sprawie stanu zabytku... Od 1995 roku są za niego odpowiedzialni i doprowadzili do jego całkowitego zniszczenia! Tak dokładnie! Nie robiąc tam nic też się go niszczy! Powinno być im wstyd! A z podatkami też mieliście problemy tylko po doniesieniach medialnych niektórzy zaczęli drążyć czy wszystko jest uregulowane! Trzeba było to komuś sprzedać. Komuś kto ma wizję! Jak tak poaiadacie wszystkie dokumenty to warto również posiadać korespondencję od Wojewódzkiego Lubelskiego Konserwatora Zabytków... Czy nie docierała do miejsca zamieszkania?!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 08:45Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: jaaTreść komentarza: szczególnie ważne wyłącz główny wyłącznik prądu, jak wrócisz to kupisz nowa lodówkę , nowe podłogi bo lodówka zaleje podłogi i nowe jedzonko, gratulacjeData dodania komentarza: 14.09.2025, 19:08Źródło komentarza: Jak zabezpieczyć dom na wypadek ewakuacji? Praktyczny poradnik dla mieszkańców ChełmaAutor komentarza: Lucyna B.Treść komentarza: Panie Janie, Pałac Stryjów - poprawka - obecni właściciele mieszkają w USA, stanie PA a nie Canadzie. Jest z nimi kontakt - płaca na bieżąco podatki w Gminie Izbica i odprowadzają dzierzawe za wieczyste użytkowanie pałacu do starostwa Krasnystaw. Obecni właściciele (z 3, 1 zmarł) kupili m.in. Palac w 1995roku od tamtejszego zadłużonego Wawel - zakłady Cukiernicze w krakowie- Wykupili ich z długu przejmując ich majątek m in. palac i obręb wokół niego . Posiadam całą dokumentację .Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:25Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: LWTreść komentarza: 😔Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:11Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: MagdalenaTreść komentarza: Piękna Inicjatywa 😊Data dodania komentarza: 13.09.2025, 15:37Źródło komentarza: Gminny Festiwal Kultury Regionalnej "Łączymy Pokolenia" - rozmowa z Pauliną Stafijowską - dyrektorką Domu Kultury w Kraśniczynie
Reklama
test