Odrę stwierdzono u pięciu Ukraińców, jednego Izraelczyka i 15 Polaków. 14 osób spośród nich nie zostało zaszczepionych przeciwko odrze. Większość z nich nie była szczepiona
Najwięcej przypadków odry stwierdzono na terenie powiatu lubelskiego – 11, lubartowskiego – 3 (w tym jeden prawdopodobny) i ryckiego – 2 przypadki. W powiatach: łukowskim, biłgorajskim, bialskim oraz zamojskim (przypadek prawdopodobny) – po jednym. Jedna osoba zachorowała też na terenie powiatu chełmskiego.
Sytuacja jest poważna
- Nie można jeszcze mówić o epidemii, ale sytuacja jest poważna – mówi Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego
Od 1 stycznia do 15 czerwca br. zanotowano w Polsce 1137 przypadków odry – wynika z meldunku Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W tym samym okresie ubiegłego roku było 76 takich przypadków. To oznacza wzrost o ponad 300% w stosunku do lat ubiegłych.
Znaczna większość zachorowań, około 78% dotyczy osób, które nie były szczepione, pozostałe natomiast to osoby zaszczepione jedną dawką lub dwoma, ale niestety nie wytworzyły one odporności. Zawsze będzie niewielka grupa osób, która pomimo szczepienia nie będzie odporna, dlatego szczepienia powinny być powszechne, aby te osoby były chronione dzięki tak zwanej odporności populacyjnej - przekonują wirusolodzy
Wzrost zachorowań dotyczy całego świata
Sytuacja zachorowań na odrę w Polsce nie jest odosobniona i pokrywa się z trendami ogólnoświatowymi. Z danych WHO wynika, że w pierwszym kwartale 2018 roku na całym świecie na odrę zachorowało 28 tys. osób. W tym roku, w analogicznym okresie było to już 212 tys. przypadków. Jedno z największych ognisk odry w Europie jest obecnie na Ukrainie. Od początku 2019 r. odnotowano tam 30 tysięcy zachorowań.
Ze statystyk epidemiologicznych wynika, że na odrę najbardziej podatne są niemowlęta i małe dzieci do czwartego roku życia oraz osoby dorosłe w wieku 25-44 lat. Ale w 19 krajach europejskich dorośli po 20. roku życia są najbardziej dotkniętą tą chorobą grupą.
Dorośli powinni się zaszczepić
O szczepieniach przeciwko odrze u ludzi dorosłych informuje na swojej stronie internetowej Główny Inspektorat Sanitarny. Zwraca on uwagę, że wprowadzono je w 1975 r., zatem spośród osób po 50. roku życia odporność zyskały jedynie te, które przechorowały odrę. Osoby, które tego nie pamiętają, mogą zbadać poziom przeciwciał przeciwko odrze. "Osoby dorosłe zaszczepione jedną dawką szczepionki, w celu pełnego uodpornienia powinny przyjąć drugą, przypominającą dawkę szczepionki" - podkreśla GIS.
Odra upośledza układ odpornościowy
Odra to ostra wirusowa choroba zakaźna. Zakażenie szerzy się drogą kropelkową i przez bezpośrednią styczność z wydzieliną jamy nosowo-gardłowej chorej osoby. Przebycie odry, poza wysypką, gorączką i dolegliwościami przypominającymi anginę, nie podnosi tylko ryzyka takich następstw, jak zapalenie mięśnia sercowego, płuc lub mózgu, lecz przede wszystkim upośledza tzw. pamięć układu immunologicznego – i to aż na trzy lata, choć wcześniej wydawało się, że tylko na trzy miesiące.
To oznacza, że odra predysponuje dzieci do wszystkich innych chorób zakaźnych nawet przez okres kilku lat. Po zwalczeniu odry układ odpornościowy odnawia się, ale niestety jego komórki cierpią na amnezję i nie pamiętają, czego nauczyły się, zanim w organizmie pojawił się wirus odry. – Układ odpornościowy dziecka musi więc zacząć od nowa tę naukę, odbudowując ochronę immunologiczną przed wirusami i bakteriami, które wcześniej całkiem skutecznie udawało mu się zwalczać – tłumaczy dr Paweł Grzesiowski ze Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP w Warszawie
Napisz komentarz
Komentarze