W czwartek (14 sierpnia) przed godziną 18:00, w miejscowości Wereszczyn (gm. Urszulin) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Pies jednego z mieszkańców wpadł do studni o głębokości około 8–9 metrów.
Właściciele zwierzęcia próbowali sami wydostać pupila, jednak głębokość i konstrukcja studni uniemożliwiały skuteczne działanie. Na miejsce wezwano straż pożarną. Ratownicy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Urszulinie, wyposażeni w aparaty ochrony dróg oddechowych i odpowiednie zabezpieczenia, przystąpili do akcji.

Jeden z druhów zszedł na dno studni i ostrożnie wydobył psa na powierzchnię. Zwierzę, mimo upadku, nie doznało obrażeń i po akcji wróciło pod opiekę właścicieli.
Strażacy przypominają, by w podobnych sytuacjach nie podejmować ryzykownych prób samodzielnego ratowania – zamiast tego należy jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby.
Czytaj także:









Napisz komentarz
Komentarze