
Czy i jak mieszkańcy Chełma odczuwają wzrost cen? Pytał Marcin Petruk:

Jeden z handlarzy na Placu Kupieckim powiedział nam, co jest powodem takiego wzrostu cen:

Jak mówią specjaliści rynku, w najbliższym czasie spadku cen nie mamy się co spodziewać.
Tymczasem spółka Chełmski Park Wodny i Targowiska Miejskie wydzierżawiła od miasta dodatkową powierzchnię. Chodzi o tzw. “łącznik” przy Pl. Kupieckim. Mówi prezes Artur Juszczak:

Ze względu na pandemię opłata targowa została czasowo zniesiona. Miasto dostaje od rządu rekompensatę.
Problemem jest monopol miasta i marketów na handel i wyparcie producentów, którzy oferują warzywa i owoce bez marż i narzutów. Wystarczy pozwolić na handel z samochodów w wielu punktach miasta za symboliczną opłatę i obowiązek sprzątania po sobie.
To prawdziwy cud gospodarczy by w regionie rolniczym owoce i warzywa były droższe niż w warzywniaku na Mokotowie. Tak jest od lat.