Nietypowy żywy ładunek funkcjonariusze znaleźli kontrolując osobowe renault, którym do Polski wjeżdżał obywatel Ukrainy. Skorupiaki, w sumie 84 szt., znajdowały się w pojemniku z wodą, schowanym w jednym z przewożonych przez mężczyznę bagaży. Jak wyjaśnił właściciel auta - przesyłkę miał dostarczyć do Warszawy i nie wiedział co znajduje się w środku. Niewykluczone, że docelowo raki miały trafić do jakiejś restauracji.
W związku z przemytem funkcjonariusze wszczęli przeciwko obywatelowi Ukrainy postępowanie karne skarbowe. Mężczyźnie grozi grzywna. Stracił również przewożone skorupiaki.
W tym roku jest to pierwszy przemyt żywych zwierząt na granicy w woj. lubelskim.
Raki trafiły do ogrodu zoologicznego w Zamościu na kwarantannę. To tam z reguły przekazywane są zwierzęta zatrzymywane na granicy w województwie lubelskim. Do zamojskiego ogrodu KAS przekazywała w ostatnich latach m.in. nielegalnie wwożone do Polski raki, pijawki lekarskie i afrykańskie ślimaki Achatina.







![Oskubała klientów krasnostawskiego banku. Ukrywała się 20 lat. Namierzyli ją lubelscy „łowcy głów” [FILM] Oskubała klientów krasnostawskiego banku. Ukrywała się 20 lat. Namierzyli ją lubelscy „łowcy głów” [FILM]](https://static2.radiobonton.pl/data/articles/sm-4x3-oskubala-klientow-krasnostawskiego-banku-ukrywala-sie-20-lat-namierzyli-ja-lubelscy-lowcy-glow-1760860830.webp)

Napisz komentarz
Komentarze