Krasnystaw: Wezwał policję, żeby "nastraszyć" szefa, który zwolnił go z pracy
Ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem 26-latek, który wezwał policjantów tylko po to, aby "postraszyli" jego szefa, który zwolnił go z pracy. Kiedy mundurowi tłumaczyli nietrzeźwemu 26-latkowi, że popełnił wykroczenie niepotrzebnie wywołując policyjną czynność, ten stał się agresywny. Używał słów nieprzyzwoitych, wulgarnie również zareagował na pytanie o przyczynę braku maseczki ochronnej. Podczas badań w szpitalu zakłócił porządek publiczny, a policjantów znieważył kierując do nich wulgaryzmy. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad dwa promile alkoholu.
30.11.2020 08:17