Masha Gessen "Będzie to, co było"; wyd. Prószyński i S-ka
W 2012 roku rząd Putina rozpoczął jawny proces politycznego dławienia demokracji. Kraj toczył wojnę z wrogiem wewnętrznym oraz z sąsiadami. W 2008 roku Rosja dokonała inwazji na Gruzję, a w 2014 – zaatakowała Ukrainę, anektując wielkie połacie jej terytoriów. Prowadziła jednocześnie wojnę informacyjną przeciwko demokracji zachodniej – zarówno pojęciu, jak i codziennej rzeczywistości. Zachodnim obserwatorom zajęło jednak trochę czasu uświadomienie sobie tego, co się naprawdę dzieje w Rosji, która na powrót przyjęła swoją rolę imperium zła oraz symbolu zagrożenia dla egzystencji świata.
16.07.2018 14:32