Sprawa dotyczy kompromitującego zachowania ówczesnego wiceprezydenta na studniówce, która odbyła się w styczniu tego roku.
O sprawie pisaliśmy na początku lutego br.
Daniel D. upiera się, że w domu weselnym nie był służbowo tylko prywatnie. Niestety wiele faktów temu przeczy. Jak pisze Super Tydzień - nikt go nie zapraszał jako prywatnej osoby. Nie był partnerem żadnej uczennicy. Nic też nie wiadomo, że miał dziecko w tej szkole i przyszedł pilnować porządku na studniówce, albo pomagać przy stołach. Nie, zdecydowanie jest za młody na 18-letnie dziecko, bo sam ma zaledwie 30 lat. Jeśli był na studniówce prywatnie, jak utrzymuje, to jakim prawem przemawiał do młodzieży jako wiceprezydent? Więcej przeczytacie w artykule Super Tygodnia Chełmskiego:






![Oskubała klientów krasnostawskiego banku. Ukrywała się 20 lat. Namierzyli ją lubelscy „łowcy głów” [FILM] Oskubała klientów krasnostawskiego banku. Ukrywała się 20 lat. Namierzyli ją lubelscy „łowcy głów” [FILM]](https://static2.radiobonton.pl/data/articles/sm-4x3-oskubala-klientow-krasnostawskiego-banku-ukrywala-sie-20-lat-namierzyli-ja-lubelscy-lowcy-glow-1760860830.webp)

Napisz komentarz
Komentarze