Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama reklama FFCL
Reklama

Pościg i strzały. Pogranicznicy złapali przemytników z kontrabandą wartą pół miliona złotych

Zatrzymaniem z użyciem środków przymusu bezpośredniego, zakończyła się próba przemytu papierosów dla dwóch obywateli Polski. Mężczyźni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej po tym jak próbowali odwieźć od granicy państwa przemyconą wcześniej kontrabandę o wartości prawie pół mln zł.
Pościg i strzały. Pogranicznicy złapali przemytników z kontrabandą wartą pół miliona złotych

13 stycznia br., funkcjonariusze z Placówki SG w Dorohusku, podczas prowadzonych działań w rejonie granicy państwa w pow. chełmskim, zauważyli pojazd, który poruszał się w pobliżu rzeki granicznej Bug. Przybyły na miejsce patrol próbował zatrzymać do kontroli terenowego Jeepa, jednak jego kierowca na widok funkcjonariuszy, przyspieszył i podjął próbę ucieczki. Mundurowi ruszyli za nim w pościg i zatrzymali go w pobliżu m. Okopy Stare w gminie Dorohusk. Aby zatrzymać pędzący pojazd, adekwatnie do zaistniałej sytuacji zagrożenia, użyto środków przymusu bezpośredniego. Funkcjonariusze wykorzystali do tego celu broń służbową, oddając strzały w koła pojazdu oraz rozłożyli kolczatkę na drodze. Dopiero po użyciu tych środków udało się zatrzymać Jeepa.

Za kierownicą pojazdu znajdował się 25-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego, który był już wcześniej zatrzymywany przez funkcjonariuszy w związku z popełnionymi przestępstwami skarbowymi. Jak się okazało, także i tym razem pobyt mężczyzny w rejonie granicy państwa związany był z przemytem papierosów. W przestrzeni bagażowej jego pojazdu ujawniono duże tekturowe pudła, w których znajdowały się znaczne ilości papierosów. Jak ustalili funkcjonariusze, kontrabanda została wcześniej przemycona przez rzekę graniczną Bug z Ukrainy na terytorium Polski. W samochodzie zabezpieczono przemycone papierosy ( prawie 20 tys. paczek) o wartości ponad 282 tys. zł.

Tego samego dnia, miało miejsce zatrzymanie kolejnego przemytnika, który również wcześniej nie reagował na wezwania funkcjonariuszy do zatrzymania się. Tym razem funkcjonariusze Straży Granicznej z Placówki w Woli Uhruskiej, podczas prowadzonego patrolu granicznego, podjęli próbę zatrzymania pojazdu odjeżdżającego od rzeki granicznej Bug. Również w tym przypadku, kierowca Skody nie reagował na sygnały do zatrzymania się i podjął próbę ucieczki. Funkcjonariusze, którzy ruszyli za nim w pościg, korzystając z ustawowych uprawnień, zatrzymali go, wykorzystując do tego celu pojazd służbowy.

Kierowcą tego pojazdu był 44-letni mieszkaniec Warszawy. W jego Skodzie, funkcjonariusze ujawnili nielegalne papierosy, które zostały wcześniej przemycone z terytorium Ukrainy do Polski. W tym przypadku zabezpieczono 15 tys. paczek papierosów o wartości ponad 211 tys. zł.

Obaj kierowcy, którzy próbowali odwieźć nielegalny towar, zostali zatrzymani. W chwili zatrzymania nie wymagali opieki lekarskiej i zostali przewiezieni do pomieszczeń służbowych SG. Mężczyźni odpowiedzą za popełnione przestępstwa skarbowe. Za przemyt papierosów grozi im kara grzywny lub pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze NOSG, w swojej służbie związanej z ochroną granicy państwowej, spotykają się z coraz bardziej brutalnym zachowaniem osób, które dokonują przemytu wyrobów akcyzowych na „granicy zielonej”. Nie zatrzymywanie się do kontroli, próby przejechania samochodem funkcjonariusza, czy też taranowanie podczas ucieczki samochodowej, pojazdów służbowych Straży Granicznej, stały się niestety ryzykiem codziennej służby związanej z ochroną granicy państwowej. Adekwatnie do tych zagrożeń, funkcjonariusze SG, korzystają więc z ustawowych uprawnień związanych z użyciem środków przymusu bezpośredniego oraz broni palnej.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: tubylecTreść komentarza: Zgodnie z artykułem 13, ustępem 1a ustawy o Prawie o ruchu drogowym, informują w dość jasny sposób: „Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju”. Przepis wyraźnie wskazuje, że zbliżając się do przejścia pieszy pierwszeństwa nie ma. twierdzenie, że jest inaczej jest nadinterpretacją chętnie wykorzystywaną przez stróżów prawa i cwaniaczków naciągających kierowców na mandat lub "rekompensatę". Kamera w samochodzie pozwoli uniknąć wielu kłopotów.Data dodania komentarza: 16.05.2025, 17:02Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Mariusz Ostrowski, dyrektor WORD w ChełmieAutor komentarza: strony-internetowe.radom.plTreść komentarza: superData dodania komentarza: 25.04.2025, 00:46Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 157)Autor komentarza: AdamTreść komentarza: Uważam, że największe szanse na wygranie 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei w Szwajcarii ma Albania, Australia, Chorwacja, Czechy, Islandia, Niemcy,Data dodania komentarza: 20.04.2025, 16:28Źródło komentarza: Faworyci do wygrania Eurowizji 2025! - BonTonacjaAutor komentarza: zeciaTreść komentarza: Wtargnięcie na posesję to bezprawne wejście na prywatny teren, karane na podstawie art. 193 KK. Obejmuje przekroczenie granicy lub pozostanie mimo wezwania do wyjścia. Właściciel może wezwać policję, która ukara sprawcę mandatem (do 500 zł) lub skieruje sprawę do sądu (grzywna, ograniczenie wolności). Dokumentacja, np. nagrania, jest kluczowa. W obronie koniecznej można użyć siły, ale tylko w granicach rozsądku. Tablice ostrzegawcze i monitoring zmniejszają ryzyko wtargnięć. Właściciel powinien działać zgodnie z prawem, unikając nadmiernej reakcji, by nie narazić się na konsekwencje. Skuteczna ochrona to prewencja i szybkie zgłoszenie na policję. https://www.nowin.pl/2024/01/11/czym-jest-wtargniecie-na-posesje-jak-wlasciciel-moze-sie-bronic/Data dodania komentarza: 16.04.2025, 15:57Źródło komentarza: Czym właściwie jest teren prywatny i jak zadbać o jego zabezpieczenie?Autor komentarza: Z podziwem i miłością - Marysia :)Treść komentarza: Ola jest cudowną artystką, ale też wspaniałą, ciepłą i pełną spokoju osobą. Miałam przyjemność poznać ją osobiście — powiedziałabym nawet, że bardzo dobrze, bo jestem jej młodszą siostrą. Niesamowite jest obserwować, jak bardzo się rozwinęła i jak ogromne postępy nieustannie robi. Widziałam, jak podczas pandemii zaczynała swoją przygodę z malarstwem, i wiem, że wkłada w to całe swoje serce — i to jest piękne. Jest szczera w tym, co robi, co sprawia, że jej sztuka jest tak wartościowa. Spokój i piękno bijące z jej duszy idealnie współgrają z jej twórczością. Jestem z niej dumna i niesamowicie mnie wzrusza. Każdy etap, przez który przechodzi, i sposób, w jaki to robi, jest dla mnie ogromną inspiracją.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 23:29Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Aleksandra Krawczuk vel Walczuk (malarka)
Reklama
Reklama
Reklama
test