Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Książka Tygodnia - Green Scum "Nuselski punk"; wyd. Prószyński i S-ka

Historie i historyjki o ludziach z praskich nizin to mistrzowskie skrzyżowanie prozy Grzesiuka, Haszka i Hrabala. Green Scum zna ten świat z pierwszej ręki, bo sam żyje na Nuslach "na przemian pod dachem i na ulicy".
Książka Tygodnia - Green Scum "Nuselski punk"; wyd. Prószyński i S-ka

Nusle to ciesząca się nie najlepszą sławą proletariacko-romska dzielnica w Pradze. To miejsce, w którym nic nie jest proporcjonalne, wszystko od czapy. Miejscowi mają mnóstwo świetnych pomysłów, których, nie wiedzieć czemu, nie rozumie świat. Bo też cóż może być złego w tym, że np. ktoś skróci sobie drogę, jadąc rowerem przez tunel za wagonami metra?

Tutejsi ludzie starają się jakoś przetrwać, mieć na chleb i na piwo w miejscowej gospodzie. Ich opowieści autor, pisarz i bloger ukrywający się pod pseudonimem Green Scum, zna z pierwszej ręki, bo jak sam o sobie mówi, żyje na przemian pod dachem i na ulicy: Większość tych historyjek przeżyłem sam albo wydarzyły się one moim przyjaciołom. Są to historie wprawdzie na pierwszy rzut oka humorystyczne, ale kryje się za nimi smutek, bo zwyczajny człowiek, taki któremu nic nie wychodzi, zbyt wesołego życia nie ma.

Język, którym mówią bohaterowie książki nie jest językiem wzniosłej literatury. To język, jaki można usłyszeć w czeskich gospodach, bogaty leksykalnie, pełen swoistego czarnego humoru, ale też lapidarny, zdolny w krótkich słowach, chropowatych frazach, zdrobnieniach i skrótach oddać skomplikowane niuanse rzeczywistości. 

"Nuselski punk" to współczesna czeska literatura w najlepszym wydaniu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaRezonans Chełm
Reklama
Reklamabadania Luxmed
Reklama
News will be here
Reklama
News will be here
Reklama
test