Niemal 38 miliardów złotych wydaliśmy na mięso i wędliny od stycznia do sierpnia tego roku. To juz więcej niż w całym 2024, gdzie wydaliśmy 34 miliardy. Tak podaje raport autorstwa YouGov, a po drodze było trochę okazji, by tego mięsa trafiło na nasze stoły więcej, już jutro z resztą zasiądziemy do wigilii. Dla lepszego porównania, prawie pół miliarda zysku osiągnął rynek roślinnych i nabiałowych zamienników produktów odzwięrzęcych i tutaj zdecydowaną popularnością na poziomie 85 procent cieszył się nabiał.
Jednak zysk to nie to samo co konsumowany towar. Niemal 1 milion 800 tysięcy ton mięsa i wędlin trafiły do polskich domów w omawianym wcześniej okresie w tym roku i zaopatrzyło się w nie 99,6 procent gospodarstw domowych. Na jedno domostwo to średnio 125 kilo mięsa kupowane około 3 razy w tygodniu. Częściej też kupujemy kurczaka niż wieprzowinę, chociaż różnice są niewielkie. Najczęściej w mięso zaopatrujemy się w dyskontach, aczkolwiek małe mięsne sklepy też trzymają się dobrze. Przede wszystkim częściej kupujemy paczkowane mięso, taki produktów kupiliśmy o prawie półtora miliona więcej niż tych ważonych. I jak wspominałem, dużo z tego trafi na wigilijne stoły i niestety dużo jedzenia z tych stołów zostanie zmarnowanych.
SPRAWDŹ WIĘCEJ!








Napisz komentarz
Komentarze