Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Te statystyki mogą szokować!

Region. Matki, które same są jeszcze dziećmi. Najmłodsza miała 14 lat...

Choć statystyki pokazują, że ciąż wśród nieletnich jest mniej niż kilka lat temu, zjawisko wciąż istnieje. Na porodówki w regionie każdego roku trafiają dziewczęta, które nie ukończyły 18 lat. Czasem mają 17 lat, czasem 16. Ale bywają też takie, które dopiero co skończyły... 14. W chełmskim szpitalu najmłodsza pacjentka, która urodziła dziecko, miała 15 lat. I niestety, takie nastoletnie matki częściej zmagają się z lękiem, depresją poporodową i poczuciem izolacji...
Region. Matki, które same są jeszcze dziećmi. Najmłodsza miała 14 lat...

Źródło: Wygenerowane przez IA

Przeanalizowaliśmy dane z placówek medycznych w regionie z ostatnich pięciu lat, by sprawdzić, jak wygląda liczba ciąż wśród nieletnich. Rośnie czy maleje? Sprawdziliśmy też, ile miały lat najmłodsze matki. Statystyki mogą nieco szokować. Szok zapewne przeżyły też te dziewczyny, które nagle dowiedziały się, że będą musiały szybko wejść w dorosłość. A z jakimi konsekwencjami medycznymi zmagają się najmłodsze matki?

Chełm: najwięcej porodów u 17-latek, ale są też 15-latki

W Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Chełmie w latach 2019–2025 odnotowano łącznie 17 porodów u małoletnich matek. Z danych placówki wynika, że liczba takich przypadków różniła się w poszczególnych latach: w 2019 roku było ich 3, w 2020 – 2, w 2021 – ponownie 3, w 2022 – 1, a w 2023 – również 1. W 2024 roku liczba porodów wśród nieletnich wzrosła do 5, natomiast do 6 listopada 2025 roku zarejestrowano 2 takie przypadki. Najwięcej młodocianych matek miało 17 lat – łącznie było ich 11. Pięć porodów dotyczyło 16-latek, a najmłodsza pacjentka, która urodziła dziecko w chełmskim szpitalu, miała 15 lat.

Agnieszka Kruk, dyrektorka chełmskiego szpitala

- Ciąża w wieku nastoletnim wiąże się z większym ryzykiem powikłań zdrowotnych zarówno dla młodej matki, jak i dla dziecka. Organizm nastolatki nie zawsze jest w pełni przygotowany do ciąży i porodu, a dodatkowym problemem bywa brak wiedzy, wsparcia i zrozumienia, a w związku z tym późne zgłoszenie się pacjentki do poradni i objęcie opieką - wyjaśnia dyrektor szpitala Agnieszka Kruk

Dodaje, że jednym z najczęstszych problemów u młodocianych ciężarnych jest anemia wynikająca z niedoboru żelaza, kwasu foliowego i witamin. 

- Młody organizm, który wciąż rośnie, musi dzielić się składnikami odżywczymi z rozwijającym się płodem. Często obserwuje się również niedożywienie lub nieprawidłowe nawyki żywieniowe, co zwiększa ryzyko niskiej masy urodzeniowej dziecka - przyznaje Kruk. 

Specjaliści podkreślają, że kluczowe znaczenie ma wczesne zgłoszenie się do lekarza ginekologa i regularna opieka prenatalna. Odpowiednia edukacja zdrowotna, wsparcie psychologiczne i dostęp do fachowych informacji mogą znacząco zmniejszyć ryzyko powikłań i poprawić rokowania, zarówno dla matki, jak i dziecka.

- Nastoletnie matki częściej zmagają się z lękiem, depresją poporodową i poczuciem izolacji. Brak wsparcia ze strony partnera, rodziny czy środowiska szkolnego potęguje stres i utrudnia adaptację do nowej roli - dodaje dyrektor chełmskiej placówki. 

Krasnystaw: średnio 2-3 porody młodych dziewczyn rocznie

W Krasnymstawie rocznie rodzą dwie lub trzy nieletnie i ten poziom od kilku lat się nie zmienia. W poszczególnych latach wyglądało to następująco: w 2019 roku – 3 porody, 2020 – 2, 2021 – 2, 2022 – 2, 2023 – 3, natomiast w 2024 i do listopada 2025 roku – po 2 porody. Analiza tego okresu nie wykazała istotnych zmian – liczba porodów wśród małoletnich utrzymywała się na stałym poziomie. Najmłodsza pacjentka, która urodziła w oddziale, miała 15 lat.

 Zbigniew Widomsk,  dyrektor krasnostawskiego szpitala

- W oddziale położniczo-ginekologiczno-neonatologicznym w Krasnymstawie nie zauważono tendencji chorobowych wśród nieletnich rodzących, oprócz problemów psychicznych z powodu niedojrzałości u 15-latek. Ogólnie można powiedzieć, że duża część rodzących nieletnich wygląda fizycznie jak dojrzałe kobiety. Część rodzących nieletnich, jak również w okolicy 18 roku życia, to były Cyganki z Ukrainy. U nich wchodzenia w życie i zachodzenia w ciążę w tym wieku to normalne - wyjaśnia dyrektor krasnostawskiego szpitala Zbigniew Widomski

 

 

 

Włodawa: 8 nieletnich matek przed zamknięciem oddziału

W Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej we Włodawie w latach 2019–2023 odebrano 8 porodów od matek, które nie ukończyły 18 lat.

Artur Szczupakowski, dyrektor SPZOZ Włodawa

- Od października 2023 roku w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej we Włodawie zaprzestano działalności leczniczej oddziału położniczo-ginekologicznego w zakresie położnictwa - informuje Artur Szczupakowski, dyrektor placówki.

Jak informuje, porody wśród bardzo młodych matek – poniżej 18 roku życia – zdarzały się incydentalnie. Najmłodsza pacjentka, która urodziła dziecko w tym szpitalu, miała 16 lat.

-  U młodych ciężarnych, które potem rodziły w naszym szpitalu, nie zaobserwowano problemów zdrowotnych. U pacjentek nie stwierdzono obciążającego wywiadu zdrowotnego ani środowiskowego. Porody odbyły się w terminie, bez powikłań - dodaje. 

 

Biała Podlaska: najwięcej młodych matek

W szpitalu w Białej Podlaskiej, podobnie jak w innych szpitalach w regionie, przypadki porodów nastolatek nie stanowiły dużego odsetka wszystkich porodów, ale było ich zdecydowanie więcej niż w innych szpitalach. W 2019 urodziło 9 nieletnich pacjentek - dwie 15-latki i siedem 17-latek. W 2020 roku było 6 takich przypadków, rodziły 4 16-latki i dwie 17-latki. Rok 2021 przyniósł 9 porodów nieletnich (pięć 16-latek i cztery 17-latki), natomiast w 2022 roku 10 porodów dotyczyło młodych dziewcząt - trzy 16-latki i siedem 17-latek. Rok później było 7 ciąż nieletnich - jedna 16-latka i sześć 17-latek. W ubiegłym roku w bialskim szpitalu było 10 porodów nieletnich, w tym 14-letniej dziewczynki, jednej 16-latki i ośmiu 17-latek. W bieżącym roku, do października 2025, w Białej Podlaskiej 4 przypadki dotyczyły porodów nieletnich - jednej 15-latki, dwóch 16-latek i jednej 17-latki. W sumie od 2019 roku w tej placówce odbyło się 55 porodów nieletnich matek. 

- U bardzo młodych pacjentek w ciąży, czyli nastolatek, szczególnie poniżej 18 roku życia - obserwuje się zwiększone ryzyko szeregu problemów zdrowotnych zarówno u matki, jak i u dziecka. Wynikają one z niedojrzałości fizycznej, emocjonalnej i często społeczno-ekonomicznej młodych matek - wyjaśnia Magdalena Us, kierownik działu organizacyjno-prawnego i jednocześnie  rzeczniczka prasowa placówki.

Zamość: 36 porodów i jedna z najmłodszych matek w regionie

W Zamościu w latach 2019–2025 urodziło 36 nieletnich matek, ale jak informuje Adam Fimiarz, dyrektor Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu, liczba ta cały czas spada.

-  Najmłodsza małoletnia matka, która urodziła w naszym szpitalu, miała 14 lat - wyjaśnia. 

foto: Freepik/EyeEm

Miałam zaledwie siedemnaście lat, kiedy wszystko przewróciło się do góry nogami.

Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, bałam się – ale wierzyłam, że mój chłopak będzie przy mnie. Mówił, że damy radę, że jakoś to będzie. A potem… zniknął. Najpierw przestał odbierać telefony, potem napisał krótką wiadomość, że „nie jest gotowy na takie życie”, i to był koniec. Pamiętam, jak siedziałam na łóżku w swoim pokoju i trzęsłam się cała, nie wiedząc, co robić. Miałam wrażenie, że świat mi się zamyka. Że wszyscy będą mnie oceniać. Że nie podołam. Ale wtedy do pokoju weszła mama – usiadła obok mnie i po prostu mnie przytuliła. Tego jednego mocno potrzebowałam.

Rodzice nie ukrywali, że są zaskoczeni, przestraszeni, nawet rozczarowani. Ale nie zostawili mnie ani na chwilę. To oni chodzili ze mną do lekarza, oni kupowali pierwsze ubranka, oni wstawali w nocy, kiedy po raz pierwszy płakałam ze zmęczenia bardziej niż moje dziecko. Wciąż jest mi ciężko. Widzę inne nastolatki, które planują studia, podróże, imprezy – a ja planuję, ile pieluch muszę kupić i czy wystarczy mi pieniędzy na mleko. Ale kiedy patrzę na mojego synka, czuję coś, czego nie da się porównać z niczym innym.

Czasem tęsknię za ojcem mojego dziecka, czasem czuję złość, ale coraz częściej myślę, że może lepiej, że nie ma go obok. Bo moje dziecko ma kogoś, kto nigdy go nie zostawi – mnie. A ja mam rodziców, którzy – choć nie tak wyobrażali sobie moje dorosłe życie – pokazali, czym jest prawdziwe wsparcie. I może nie jest łatwo. Ale nie jestem sama…

To tylko jedna z wielu anonimowych historii dziewczyn, które zbyt szybko musiały wydorośleć...

Jaki jest najlepszy wiek na macierzyństwo?

dr Leszek Janeczek, fot: Miasto Krasnystaw

 

Leszek Janeczek, ordynator krasnostawskiego oddziału położniczego, podzielił się obserwacjami o tym, jaki jest idealny wiek na macierzyństwo. Czy taki w ogóle istnieje? 

Dr Leszek Janeczek jest doktorem nauk medycznych, od 1984 roku związany jest ze szpitalem w Krasnymstawie. Od listopada 1985 roku nieprzerwanie pracuje na oddziale ginekologicznym. Od 1 sierpnia 2000 roku kieruje oddziałem położniczo-ginekologiczno-noworodkowym krasnostawskiego szpitala (dawniej oddziałem ginekologiczno-położniczym). Niedawno minęło 25 lat jego pracy na stanowisku ordynatora. 

Jego zdaniem nie da się jednoznacznie wskazać idealnego wieku odpowiedniego na macierzyństwo - choć medycyna pozwala dziś na bardzo późne ciąże, natura ma swoje prawa. Janeczek tłumaczy, że z ewolucyjnego punktu widzenia kobiety od wieków rodziły bardzo wcześnie - często jeszcze przed 20. rokiem życia. To, że dziś większość kobiet decyduje się na dziecko po trzydziestce, jest efektem rozwoju cywilizacji, dłuższej edukacji i zmian społecznych.

- Kiedyś młoda kobieta pół roku po pierwszej miesiączce uważana była za dorosłą i gotową do małżeństwa. Dziś dopiero osiemnastolatkę uznajemy za pełnoletnią. Ta granica jest sztuczna, bo nie wynika z biologii, lecz z prawa i obyczajów - mówi dr Janeczek.

Jak przyznaje, rozwój szkolnictwa i współczesny model życia przesunął moment macierzyństwa o dekadę, a nawet dwie.

- Dziś najpierw szkoła, potem studia, praca, mieszkanie. Kobieta ma trzydzieści kilka lat i dopiero wtedy decyduje, że to czas na dziecko. To o dziesięć lat później niż dawniej - dodaje. 

Za późno też niedobrze

Z medycznego punktu widzenia, jak podkreśla lekarz, taka zmiana ma swoje konsekwencje.

– W wieku 29 lat kobieta ma 100 procent płodności. W 35 – tylko 60 procent. Trzy lata później już 25 procent, a w 40 roku życia zaledwie 5-10 procent. Społeczeństwo tego nie wie, a często nie wiedzą nawet lekarze. To naturalny proces, o którym wiele osób nie ma świadomości. Współczesny model życia powoduje, że kobiety coraz częściej odkładają decyzję o macierzyństwie. Często są w długoletnich związkach, przez lata unikają ciąży, a kiedy już chcą mieć dziecko, okazuje się, że pojawiają się problemy z płodnością - zaznacza lekarz. 

Ordynator przyznaje, że obserwuje ten problem od lat i wysuwa własną hipotezę: u par, które przez długi czas celowo unikają ciąży, może rozwijać się mechanizm biologiczny utrudniający zapłodnienie – coś w rodzaju „immunologicznej bariery” między partnerami. Choć to hipoteza wymagająca dalszych badań, lekarz uważa, że warto o niej mówić, bo może skłonić młodych ludzi do refleksji nad tym, jak długo odkładają decyzję o dziecku.

- Gdyby natura chciała, by kobiety rodziły później, zapewne później występowałaby pierwsza miesiączka. Widziałem w życiu wiele przypadków młodych dziewcząt, których wygląd wskazywał, że biologicznie są bardziej dojrzałe niż ich metryka i stąd wydaje się, że były gotowe na macierzyństwo - mówi lekarz. 

Co ciekawe, zdolność kobiety do zajścia w ciążę nie zawsze zależy od momentu, w którym zaczyna się starać o dziecko. 

- Prawdopodobnie istnieją rytmy biologiczne, które wciąż są słabo poznane. Amerykanie przeprowadzili kiedyś eksperyment ze 100 parami, które chciały mieć dzieci. Przez cały rok od stycznia do grudnia notowano, kiedy pojawiały się ciąże – i okazało się, że nie ma gwałtownego wzrostu w pierwszym czy drugim miesiącu, tylko rozkłada się to równomiernie na cały rok. To pokazuje, że czas zajścia w ciążę nie jest w pełni przewidywalny i zależy prawdopodobnie od pewnych biologicznych rytmów  – wyjaśnia doktor Janeczek.

Nie chodzi o moralizowanie

Jak przyznaje lekarz, wciąż wiele młodych osób nie ma pełnej wiedzy na temat ryzyka i skutków stosowanych metod antykoncepcyjnych. 

- Główny składnik większości tabletek antykoncepcyjnych - etynyloestradiol - jest według badań amerykańskiej organizacji czynnikiem rakotwórczym dla piersi kobiety, o czym większość społeczeństwa i lekarzy nie wie. Chociaż ten sam składnik jest ochronny dla raka jajnika - wyjaśnia ordynator. 

Doktor Janeczek podkreśla, że dyskusja o płodności, wieku macierzyństwa i świadomości antykoncepcyjnej powinna być bardziej otwarta i edukacyjna.

- Nie chodzi tu o moralizowanie – chodzi o wiedzę i możliwość podejmowania świadomych decyzji w życiu – dodaje.

Doktor wskazuje, że w historii znane są przypadki wybitnych osób urodzonych w późnych ciążach wielodzietnych rodzin. 

- Artur Rubinstein był dziewiątym dzieckiem, Dimitrij Mendelejew – siedemnastym. Maria Skłodowska-Curie piątym. W tamtych czasach nie było suplementów, nie mierzono hemoglobiny, kobiety zachodziły w ciążę co półtora roku – mimo to dzieci rozwijały się prawidłowo – mówi.

Na świecie rekordy związane z ciążą i macierzyństwem są wyjątkowo zaskakujące. Najmłodszą matką w historii była Lina Medina z Peru, która urodziła w wieku zaledwie 5 lat, 7 miesięcy i 21 dni. Jej syn  przyszedł na świat 14 maja 1939 roku przez cesarskie cięcie. Z kolei rekordzistką pod względem liczby urodzonych dzieci była Walentyna Wasiljewa, rosyjska wieśniaczka z XVIII wieku. Według Księgi Rekordów Guinnessa urodziła łącznie 69 dzieci – zaszła w ciążę 27 razy, a wszystkie ciąże były mnogie: 16 razy rodziła bliźnięta, 7 razy trojaczki i 4 razy czworaczki.
Czytaj także: 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
Reklamabaner reklamowy Daniłosio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: EudżiTreść komentarza: Zapowiada się ciekawie, dobry pommysł na scenariuszData dodania komentarza: 3.12.2025, 19:40Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 311) - Film „Bugonia” w specjalnej projekcji DKF "Rewers"Autor komentarza: TomiWuTreść komentarza: BRAWA DLA ORGANIZATORÓW AKCJI!!! TYLKO CHEŁMIANKA!!!Data dodania komentarza: 27.11.2025, 20:44Źródło komentarza: Biało - Zielony Mikołaj znowu w akcjiAutor komentarza: Starszy PanTreść komentarza: Spółdzielczy Dom Handlowy "Kosmos" i kawiarnia. Dysponuję zdjęciem dowodzącym, że tak właśnie było. Kosmos przylgnął do kawiarni zwyczajowo, powodem był "mural" na jednej ze ścian. Jego autorem był chełmski nauczyciel, pan Lewczuk.Data dodania komentarza: 25.11.2025, 14:20Źródło komentarza: Kroniki miasta. Jesień 1970 roku w Chełmie: SDH z akcją pomocową, Trubadurzy nie dojechali, kontynuacja budowy miejskiego szaletuAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Wspaniały koncert, byłam w Lublinie, polecam gorąco.Data dodania komentarza: 22.11.2025, 12:06Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 302) – "Pop Opera" w Chełmskim Domu KulturyAutor komentarza: DorciaTreść komentarza: Warto się wybrać w sobotni wieczór. Trochę opery, trochę musicalu, trochę rozrywki, wszystko lekko oprawione dialogami artystów. Wśród wokalistek nasza dziewczyna z Chełma - Angelika Gaj.Data dodania komentarza: 22.11.2025, 12:02Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 302) – "Pop Opera" w Chełmskim Domu Kultury
Reklama
test