Na początku roku zanotowano ponad 52 tysiące zachorowań, na które szczególnie podatni są seniorzy, najmłodsze dzieci do 4 roku życia, osoby chorujące przewlekle, na wiele chorób lub z obniżoną odpornością. Te osoby w przypadku zachorowania na tę podstępną chorobę dróg oddechowych, mogą nawet wylądować w szpitalu. Trochę właśnie o chorobie, zakazić się można drogą kropelkową, kiedy ktoś kaszle, kicha, rozmawia, oddycha lub dotyka zanieczyszczonej powierzchni. A syncytialność dotyczy specyficznego rozmnażania się wirusa, który formuje się w syncytia, czyli spore struktury komórek. Wiadomo, każdemu zdarza się kichnąć, myślę, że każdy tez oddycha, więc wstrzymanie oddechu raczej nie wchodzi w grę. Co więc innego można zrobić? Szczepić się i edukować.
Jesteśmy właśnie w trakcie szczytu sezonu zakażeń na RSV i aktualnie najskuteczniejszym sposobem na walkę z wirusem jest właśnie szczepienie się. Zdaniem specjalistów, tym razem jest o tyle dobrze, że są szerokie programy walki z RSV, nie to co kilka lat temu. W październiku ruszyła refundacja szczepionek dla pacjentów 65+. Oprócz tego są też darmowe testy na wiele wirusów dla pacjentów podstawowej opieki zdrowotnej, ja taki test przechodziłem na początku listopada. Jak dotąd, w tym roku na RSV zaszczepiło się około 380 tysięcy osób, w tym 107 tysięcy w wieku 70-74 lata. Widać tu postępy w edukacji społeczeństwie. W analogicznym okresie w roku 2024 zaszczepiło się niemal 72 tysiące pacjentów, a w roku 23 było to.. 1516.








Napisz komentarz
Komentarze