Dziś porozmawiamy o minimalizmie, ale spokojnie — nie będę namawiać, żebyście wyrzucili wszystko oprócz jednego kubka i trzech skarpetek. Bo minimalizm w wersji „eko” to wcale nie jest życie w ascetycznej bieli, tylko zwykłe codzienne decyzje, dzięki którym planeta oddycha trochę łatwiej, a my… też.

Źródło: https://pl.freepik.com/
Reklama







Napisz komentarz
Komentarze