Terytorialsi wspólnie ze Służbą Kontrwywiadu Wojskowego prowadzą rozległe działania rozpoznawcze. Obejmują one zarówno patrole piesze i zmotoryzowane, jak i inspekcje terenów przytorowych – torowisk, mostów, nasypów i innych miejsc szczególnie narażonych na ingerencję. Wykorzystywane są także drony, które pozwalają szybko przeszukać rozległe obszary i zlokalizować ewentualne nieprawidłowości.

Równocześnie kolejne zespoły 2 LBOT wspierają Straż Ochrony Kolei, zabezpieczając najważniejsze odcinki i węzły kolejowe regionu. Żołnierze pozostają w stałej gotowości, by w każdej chwili rozszerzyć zakres pomocy – zależnie od bieżących potrzeb i decyzji MON.
– Na ten moment w działania na Lubelszczyźnie zaangażowanych jest kilkudziesięciu moich żołnierzy. To doświadczeni Terytorialsi, którzy reagują szybko, profesjonalnie i w ścisłej współpracy z pozostałymi służbami. Naszym priorytetem jest zapewnienie mieszkańcom poczucia bezpieczeństwa oraz utrzymanie ciągłości funkcjonowania infrastruktury kolejowej. Działamy tam, gdzie jesteśmy potrzebni. Odpowiedzialnie, z pełną gotowością i zaangażowaniem – podkreśla płk Zbigniew Krzyszczuk, dowódca 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Wzmożone działania WOT prowadzone w Lubelskiem wpisują się w ogólnopolski plan wsparcia Straży Ochrony Kolei. W całym kraju na torach pracuje obecnie około 400 żołnierzy z różnych brygad Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy pomagają wzmacniać bezpieczeństwo i ochronę infrastruktury kolejowej.
Czytaj także:









Napisz komentarz
Komentarze