Zagadnienie podjęto przy okazji omawiania raportu z działalności Szkoły Podstawowej im. por. Zbigniewa Twardego p.s. "Trzask".
- Chciałbym zapytać o usługę dowozu uczniów do placówki, jaką świadczy nowy przewoźnik. Dochodzą do mnie takie uwagi rodziców, że dzieci z tych miejscowości, które występują w rozkładzie jazdy jako pierwsze, są odbierane bardzo wcześnie. Z kolei inni spóźniają się. Być może dzieje się tak dlatego, że wykorzystywany jest jeden autobus i jeden bus. Poprzedni wykorzystywał trzy auta – zauważył radny Pytel.
Obecny na sesji dyrektor placówki Adam Marszaluk potwierdził, że rodzice sygnalizowali mu pewne problemy w pierwszych dwóch tygodniach nauki, ale nie zauważył jednocześnie, aby napływały do niego w ostatnim czasie.
Swoimi uwagami na temat przewozów podzieliła się również radna Lucyna Kamińska.
- Potwierdzam – te skargi się pojawiają. Słyszałam je osobiście w gronie rodziców, kiedy odbierałam ze szkoły swojego wnuka. Zasugerowałam, aby wątpliwości zgłaszano do pana dyrektora lub pana przewodniczącego rady. Z tego, co mi wiadomo, chodzi o trasę Rudka – Hniszów – Ruda. Dzieci z Rudki są zabierane, podobno, już o 6:20. Z kolei powroty są dosyć późno, bo ok. 16 – zaznaczyła radna.
Ktoś inny zauważył, że w Iłowie autobus pojawiał się początkowo o 7:15, natomiast obecnie odjazd jest już o 7:00.
W dyskusję włączył się również radny Bogdan Sawicki, który dopytywał z kolei o szczegóły procedury przetargowej, w wyniku której wyłoniono odpowiedni podmiot.
- Jakie kryteria są brane pod uwagę? Czy tylko i wyłącznie cena, czy też może i czas przejazdu? Wydaje się, że jest to tylko i wyłącznie cena. Gdyby przewoźnik był zobligowany do tego, aby dzieci dowieźć dzieci w przeciągu 30 minut, wówczas użyłby trzech, a nie jednego, czy „1,5” samochodu. I wówczas cena byłaby już inna – zauważył radny Sawicki.
Zastępca wójta Agnieszka Woszczewska wyjaśniła, że w procesie wyboru wykonawcy brano pod uwagę dwa kryteria – jedno o wadze 60% i była to cena, natomiast drugie kryterium, o wadze 40%, był to czas podstawienia zastępczego autobusu w przypadku awarii.
- Zazwyczaj przewoźnicy zapewniają, że zastępczy autobus pojawi się na miejscu w przeciągu 30 minut lub godziny od momentu wystąpienia awarii. W tej chwili funkcjonuje na terenie gminy sześć tras. Szczegółowe informacje na ten temat podajemy zresztą w toku postępowania. Także liczbę uczniów, którzy będą korzystać z tego transportu. Warto też zauważyć, że od ubiegłego roku nic się nie zmieniło. Wszystkie informacje, jakie podajemy przewoźnikom, pozostają aktualne – zauważyła zastępczyni wójta.
Zapewniła, że wszystkie zgłoszone w tej sprawie problemy zostaną szczegółowo omówione z wykonawcą.
- Proszę się zgłaszać bezpośrednio do urzędu – nie do pana dyrektora czy pana przewodniczącego. Szkoła brała udział tylko i wyłącznie w ustalaniu godziny przywozu dzieci oraz pierwszego i drugiego powrotu, który ma miejsce po południu. Proszę mi wierzyć – do tej pory nie mieliśmy świadomości tego, że są jakiekolwiek problemy. Ale oczywiście, ten czas przejazdu powinien być realny. Nie wyobrażam sobie, aby dziecko wyjeżdżało np. o 6:20, a rozpoczynało lekcje o 7:45 – zauważyła Woszczewska.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze