Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Kocioł na biomasę – czym jest i jakie są ich typy?

Biomasa to rodzaj paliwa stosowany od lat. Mimo to dla wielu inwestorów pojęcie „kocioł na biomasę” wciąż może pozostawać niejasne. Co właściwie spala taki kocioł? Czy jest to określenie jednego konkretnego urządzenia, czy może kategoria obejmująca kilka rodzajów kotłów? Jeśli towarzyszą Ci podobne pytania, to ten artykuł da Ci konkretne odpowiedzi.
  • 01.09.2025 06:49
Kocioł na biomasę – czym jest i jakie są ich typy?

Biomasa – co to takiego?

Zgodnie z definicją biomasa to „ulegająca biodegradacji frakcja produktów, odpadów i pozostałości produkcji rolnej, leśnej i powiązanych gałęzi przemysłu (…), a także biogazy i ulegająca biodegradacji frakcja odpadów przemysłowych i komunalnych”. Mówiąc prościej: są to rozmaite odpady pochodzące z lasów, roli lub działalności przemysłowej człowieka, które można przetworzyć i wykorzystać m.in. jako paliwo lub nawóz. W celach energetycznych sięga się najczęściej po drewno, pellet, słomę oraz rośliny energetyczne.

Kotły na biomasę – czym są i jaki jest ich podział?

Kocioł na biomasę to urządzenie wykorzystujące właśnie takie surowce. Jego funkcja i działanie są analogiczne jak kotłów na gaz czy węgiel: zainstalowany w budynku i zintegrowany z systemem grzewczym zapewnia domownikom ogrzewanie oraz przygotowanie ciepłej wody użytkowej (c.w.u.). Jednak w odróżnieniu od pieców na paliwa kopalne wykorzystuje on surowce zdecydowanie mniej emisyjne i ekologiczne.
 Kotły na biomasę dzielą się na kilka rodzajów. Podstawowym kryterium podziału jest zwykle typ drewna wykorzystywany przez urządzenie: polna, pellet, zrębki lub inne formy. W domach jednorodzinnych najczęściej instalowane są kotły na pellet i kotły zgazowujące polana.

Zalety zastosowania kotłów na biomasę

Kolejną zaletą jest relatywnie niska i przewidywalna cena paliwa. Gaz ziemny, energia elektryczna czy olej opałowy w ostatnim czasie podlegają dynamicznym wahaniom rynkowym, natomiast biomasa – szczególnie ta produkowana lokalnie – pozwala lepiej kontrolować koszty eksploatacji. Zwłaszcza jeśli inwestor zapatruje się w nią poza sezonem grzewczym, gdy jest zdecydowanie tańsza niż w okresie jesienno-zimowym.

Podstawową zaletą kotłów na biomasę są niskie koszty eksploatacyjne. W modelowym domu o powierzchni 140 m2, gdzie roczne zapotrzebowanie na energię (ogrzewanie + c.w.u.) wynosi ok. 10 000 kWh, wynoszą one około 3800 zł w przypadku kotła na pellet i około 3450 zł dla kotła zgazowującego drewno. Dla porównania koszty eksploatacyjne innych urządzeń w tym samym budynku wynosiłyby odpowiednio: gaz ziemny – 4450 zł, gaz płynny – 5080 zł, olej opałowy – 5960 zł. W tym kontekście porównywalną opłacalność mają jedynie pompy ciepła: powietrzna (3500-3950 zł) oraz gruntowa (3000-3450 zł).

Jedną z istotnych zalet kotłów na biomasę jest niski poziom emisji zanieczyszczeń – oczywiście pod warunkiem zastosowania nowoczesnego urządzenia spełniającego normy klasy 5 i ecodesign. Zwłaszcza spalanie pelletu generuje mniej pyłów zawieszonych i tlenków siarki niż spalanie węgla. Sam proces można uznać za bliski neutralności klimatycznej, a emitowana podczas niego ilość CO2 odpowiada tej pochłoniętej wcześniej przez rośliny w trakcie fotosyntezy.

Czy kocioł na biomasę ma jakieś wady?

Niestety tak. Pierwszym wyzwaniem mogą się dla niektórych okazać wymagania przestrzenne: kocioł na biomasę wymaga pomieszczenia technicznego, gdzie, po pierwsze, zainstalowane będzie urządzenie, po drugie – gromadzone będzie paliwo. Konieczne jest także podłączenie kotła to systemu odprowadzania spalin, co może się okazać problematyczne w niektórych modernizowanych budynkach.

Warto także zaznaczyć, że kocioł na pellet to technologia częściowo zautomatyzowana. Oznacza to, że przez pewien okres nie trzeba się martwić o uzupełnianie paliwa, jednak po jakimś czasie zapas trzeba uzupełnić. Ponadto piec wymaga regularnego czyszczenia (usuwania popiołu).

Kolejnym aspektem, jaki warto przemyśleć, jest nakład inwestycyjny. Choć eksploatacja kotła na biomasę – zwłaszcza zgazowującego drewno – jest atrakcyjna, to zakup urządzenia i osprzętu nie należy już do najtańszych. Całkowity koszt inwestycji zamyka się najczęściej w przedziale 30-40 tys. zł. Nie sposób jednak nie wspomnieć, że lwią część tych kosztów można pokryć, korzystając z takich programów jak „Czyste Powietrze”.

Czy kocioł na biomasę to dobra inwestycja na lata?

Aby odpowiedzieć na to pytanie uczciwie, trzeba indywidualnie przeanalizować wszystkie „za” i „przeciw”. Podczas gdy jednego inwestora mogą blokować koszty początkowe, dla drugiego atrakcyjne mogą się wydać niskie koszty eksploatacyjne. Podobnie ma się sprawa z dofinansowaniem czy zakupem paliwa. Warto pamiętać, że technologię grzewczą dobiera się zawsze pod kątem indywidualnych potrzeb – budynku, inwestora oraz domowników – a decyzję warto porządnie przemyśleć i przedyskutować z ekspertem.

 

Artykuł sponsorowany


Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
ReklamaAdea
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Córcia ze złotą rybkąTreść komentarza: Cieszę się, że mogę być częścią tej pasji. Cała rodzina jest dumna z takiego talentu. 💖Data dodania komentarza: 7.08.2025, 11:50Źródło komentarza: Nasze Małe Wyspy 6.08.2025 - na wyspę fotograficzną Radka Masłowskiego zaprasza Anna BobruśAutor komentarza: Treść komentarza: Pani Żaneta pełen profesjonalizm i zaangażowanie. 👌Data dodania komentarza: 27.06.2025, 23:11Źródło komentarza: Goście Radia Bon Ton. "Drzewo genealogiczne, które połączyło pokolenia". O konkursie "Bez korzeni nie zakwitniesz".Autor komentarza: CzarliTreść komentarza: No nie. Polecam zapoznać się z orzecznictwem sądów. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych to nie jest wyłącznie pieszy, którego jedna noga jest na chodniku, a druga na ulicy. Taka interpretacja byłaby absurdalna. Wg dotychczasowego orzecznictwa, jeśli pieszy w sposób oczywisty swoim zachowaniem sugeruje zamiar wejścia na przejście dla pieszych, to jest pieszym wchodzącym na przejście dla pieszych.Data dodania komentarza: 21.06.2025, 18:12Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Mariusz Ostrowski, dyrektor WORD w ChełmieAutor komentarza: tubylecTreść komentarza: Zgodnie z artykułem 13, ustępem 1a ustawy o Prawie o ruchu drogowym, informują w dość jasny sposób: „Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju”. Przepis wyraźnie wskazuje, że zbliżając się do przejścia pieszy pierwszeństwa nie ma. twierdzenie, że jest inaczej jest nadinterpretacją chętnie wykorzystywaną przez stróżów prawa i cwaniaczków naciągających kierowców na mandat lub "rekompensatę". Kamera w samochodzie pozwoli uniknąć wielu kłopotów.Data dodania komentarza: 16.05.2025, 17:02Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Mariusz Ostrowski, dyrektor WORD w ChełmieAutor komentarza: strony-internetowe.radom.plTreść komentarza: superData dodania komentarza: 25.04.2025, 00:46Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 157)
Reklama
test