Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 października 2025 16:42
Reklama
Reklama
Reklama
Minimotocykle

Nie było mocnych na Mieszka!

Z podwójnym pierwszym miejscem młody chełmianin Mieszko Kamiński wrócił z piątej rundy Motocyklowych Mistrzostw Śląska, która rozegrała się w Biłgoraju. Organizatorem zmagań był Duszan Team. Organizatorem zmagań był Duszan Team.
Nie było mocnych na Mieszka!

W przygotowaniach do pierwszego wyścigu Mieszko Kamiński utrzymywał równe tempo podczas treningów i kwalifikacji, ale miał nieco słabszy czas niż jeden z zawodników, przez co startował z drugiego miejsca, zamiast z pole position. Nie utrudniło mu to jednak walki i po dwóch okrążeniach wysunął się na czoło stawki, ustanowił rekord życiowy i finalnie wygrał. Równie dobrze poszło mu w drugim dniu zmagań w Biłgoraju, w którym ścigał się z pole position, jednak w trakcie rywalizacji pogoda się pogorszyła i spadł deszcz. Sporo pomogła zmiana opon i to, że reszta stawki zwolniła, dzięki czemu Mieszko ponownie okazał się najszybszy.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, Mieszko zdobywa cenne doświadczenie, dostali umiejętności, a to przynosi później pozytywne skutki - mówi tata i manager młodego motocyklisty Krzysztof Kamiński. - Dodatkowo, do rywalizacji na torze dołączyłem również ja, chociaż potraktowałem to bardziej jak zabawę, ale mimo wszystko cieszę się, że mogłem spróbować swoich sił. Z okrążenia na okrążenie "wykręcałem" coraz lepsze czasy, co dało mi 15. pozycję startową w 25-osobowej grupie. W wyścigu głównym nie wziąłem jednak udziału, bo przez zmianę pogody niezbędna okazała się wymiana opon w motocyklu Mieszka.

Teraz czytane:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
Reklamaszkoła językowa
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wojciech Werus Przedstawiciel Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego WolicaTreść komentarza: Droga Pani Lucyno. Jak dobrze pamiętam kilka ładnych lat temu nie można było znaleźć właścicieli tego zabytku. Jedni uważali, że są w Kanadzie drudzy, że w USA... Nie odpowiadali na pisma od Konserwatora Zabytków w sprawie stanu zabytku... Od 1995 roku są za niego odpowiedzialni i doprowadzili do jego całkowitego zniszczenia! Tak dokładnie! Nie robiąc tam nic też się go niszczy! Powinno być im wstyd! A z podatkami też mieliście problemy tylko po doniesieniach medialnych niektórzy zaczęli drążyć czy wszystko jest uregulowane! Trzeba było to komuś sprzedać. Komuś kto ma wizję! Jak tak poaiadacie wszystkie dokumenty to warto również posiadać korespondencję od Wojewódzkiego Lubelskiego Konserwatora Zabytków... Czy nie docierała do miejsca zamieszkania?!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 08:45Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: jaaTreść komentarza: szczególnie ważne wyłącz główny wyłącznik prądu, jak wrócisz to kupisz nowa lodówkę , nowe podłogi bo lodówka zaleje podłogi i nowe jedzonko, gratulacjeData dodania komentarza: 14.09.2025, 19:08Źródło komentarza: Jak zabezpieczyć dom na wypadek ewakuacji? Praktyczny poradnik dla mieszkańców ChełmaAutor komentarza: Lucyna B.Treść komentarza: Panie Janie, Pałac Stryjów - poprawka - obecni właściciele mieszkają w USA, stanie PA a nie Canadzie. Jest z nimi kontakt - płaca na bieżąco podatki w Gminie Izbica i odprowadzają dzierzawe za wieczyste użytkowanie pałacu do starostwa Krasnystaw. Obecni właściciele (z 3, 1 zmarł) kupili m.in. Palac w 1995roku od tamtejszego zadłużonego Wawel - zakłady Cukiernicze w krakowie- Wykupili ich z długu przejmując ich majątek m in. palac i obręb wokół niego . Posiadam całą dokumentację .Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:25Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: LWTreść komentarza: 😔Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:11Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: MagdalenaTreść komentarza: Piękna Inicjatywa 😊Data dodania komentarza: 13.09.2025, 15:37Źródło komentarza: Gminny Festiwal Kultury Regionalnej "Łączymy Pokolenia" - rozmowa z Pauliną Stafijowską - dyrektorką Domu Kultury w Kraśniczynie
Reklama
test