Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Advertisement
Reklama Stachniuk Optyk

Marina Perezagua "Yoro"; wyd. Prószyński i S-ka

"Yoro" to niezwykłe świadectwo kobiety, która nie zamierza zaakceptować narzuconego jej tragicznego losu. Powieść ta czyni z tragedii swoiste wybawienie, a opowiada o kobiecie walczącej ze światem i o tym, jak odnosi ona, i za jaką cenę, końcowe zwycięstwo.
Marina Perezagua "Yoro"; wyd. Prószyński i S-ka

Autor: inf. prasowa

H, narratorka i bohaterka, już na wstępie wyznaje, że popełniła zbrodnię. I w prowokujących słowach zachęca czytelnika, aby ten ośmielił się przeczytać jej dzieje. W całej książce utrzymuje się to szczególne napięcie, ten sam wymiar tragiczności, to nieodparte wrażenie, że zarówno narratorka, jak i potencjalni czytelnicy grają w grę, której stawką jest życie lub śmierć. W tekście tętniącym ekstatycznym rytmem i zmuszającym do czytania ze wstrzymanym oddechem, H opowiada historię miłości do mężczyzny, historię miłości do dziewczynki Yoro, której nigdy nie widziała na oczy, historię poszukiwania tego wszystkiego, co tworzy podstawy ludzkiej istoty: tożsamości seksualnej, prokreacji, szaleństwa, nienawiści, miłości.

"Yoro" to również bezwzględna krytyka tego wszystkiego, co zamienia życie w koszmar: wojen, wszelkich form przemocy i gwałtu, ale również dogmatów naukowych i religijnych, które nie pozwalają nam być sobą.

"Yoro" to pierwsza powieść Mariny Perezagui, pisarki wyjątkowej i obdarzonej niezwykłą charyzmą, której dwa wcześniejsze zbiory opowiadań, "Criaturas abisales" i "Leche", zostały bardzo dobrze przyjęte, zbierając pochwały krytyki i wzbudzając zachwyt czytelników.

H była dzieckiem, kiedy Little Boy spadł na Hiroszimę. Wybuch bomby zmiótł z powierzchni ziemi całe  miasto, uśmiercił tysiące jego mieszkańców, dla niej jednak pod wieloma względami stał się wyzwoleniem. Jim to amerykański żołnierz torturowany w niewoli przez Japończyków, któremu po zakończeniu działań wojennych armia oddaje pod opiekę niemowlę. Gdy wyznaczony pięcioletni  termin opieki mija, dziecko zostaje mu odebrane. Najważniejszym celem i jedynym sensem życia staje się dla Jima odnalezienie dziewczynki, którą pokochał jak własną córkę. Gdy Jim i H poznają się w Nowym Jorku (czy stoi za tym wyłącznie przypadek?), rozpoczynają wspólne poszukiwania Yoro, które wypełnią im całe życie. Poszukiwania te zaprowadzą bohaterkę do wielu straszliwych miejsc w różnych zakątkach świata, ukazując okrutne formy współczesnego wyzysku, jak eksploatacja seksualna czy niewolnicza praca, a jej odyseja znajdzie swój finał w kopalniach i w obozie dla uchodźców w Afryce, w conradowskim jądrze ciemności. Opowieść ta jest również historią indywidualnej walki bohaterki znajdującej się o włos od psychicznej dezintegracji, zaangażowana w osobiste i etyczne poszukiwania będące w dużej mierze halucynacyjną podróżą w głąb ludzkiej duszy. Powieść opowiada o próbie przezwyciężenia ogromnego rozdarcia, jakim jest dla bohaterki i narratorki wielopłaszczyznowy status wykluczonej z podstawowych kategorii zapewniających tożsamość istotom ludzkim: od osobnika pozbawionego płci do ofiary, od ofiary do istoty wyrzuconej poza nawias społeczeństwa i wyzutej z ojczyzny.      

Wszechobecne zagrożenie wciąga czytelnika w intrygę, w której za pomocą metodycznej transgresji kwestionowana jest i wystawiona na próbę sama natura człowieka.
Julio Ortega

W pewnym sensie Marina Perezagua stwarza wrażenie, jakby nie opowiadała niczego nowego (bo cóż można opowiedzieć, jeśli nie powtarzające się w nieskończoność wersje niedoli nierozerwalnie związanej z kondycją ludzką?), ale robi to tak, jakby mówiła o tym po raz pierwszy.
Javier Fernandez de Castro

Marina Perezagua jest absolwentką historii sztuki na Uniwersytecie w Sewilli. Przez pięć lat prowadziła zajęcia z języka hiszpańskiego, literatury, historii i kina latynoamerykańskiego na Uniwersytecie Stanowym w Nowym Jorku, gdzie obroniła doktorat z literatury. Po długim pobycie we Francji i pracy w Instytucie Cervantesa w Lyonie wróciła do Nowego Jorku, gdzie mieszka na stałe.
"Yoro" to jej pierwsza powieść. Wcześniej opublikowała dwa zbiory opowiadań: "Criaturas abisales" i "Leche" (obie pozycje opublikowane przez wydawnictwo Los libros del lince), które zostały bardzo dobrze przyjęte przez krytykę. José Ovejero włączył Marinę Perezaguę do swojego wyboru „pisarek drapieżnych” (Jot Down), w Babelii zauważono, że „kto nie zanurzył się w opowiadaniach Perezaguy, w tej głębokiej, pięknej i niepokojącej twórczości, nie może sobie wyobrazić, co się stało” (María José Obiol), zaś księgarnia Sintagma uznała zbiór opowiadań "Leche" za książkę roku.
Ten ostatni utwór tłumaczony jest na język japoński, podczas gdy na Kubie i w Peru są w przygotowaniu antologie opowiadań pochodzących z dwóch książek poprzedzających "Yoro".     

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: strony-internetowe.radom.plTreść komentarza: superData dodania komentarza: 25.04.2025, 00:46Źródło komentarza: BLIŻEJ KULTURY (odc. 157)Autor komentarza: AdamTreść komentarza: Uważam, że największe szanse na wygranie 69. Konkursu Piosenki Eurowizji w Bazylei w Szwajcarii ma Albania, Australia, Chorwacja, Czechy, Islandia, Niemcy,Data dodania komentarza: 20.04.2025, 16:28Źródło komentarza: Faworyci do wygrania Eurowizji 2025! - BonTonacjaAutor komentarza: zeciaTreść komentarza: Wtargnięcie na posesję to bezprawne wejście na prywatny teren, karane na podstawie art. 193 KK. Obejmuje przekroczenie granicy lub pozostanie mimo wezwania do wyjścia. Właściciel może wezwać policję, która ukara sprawcę mandatem (do 500 zł) lub skieruje sprawę do sądu (grzywna, ograniczenie wolności). Dokumentacja, np. nagrania, jest kluczowa. W obronie koniecznej można użyć siły, ale tylko w granicach rozsądku. Tablice ostrzegawcze i monitoring zmniejszają ryzyko wtargnięć. Właściciel powinien działać zgodnie z prawem, unikając nadmiernej reakcji, by nie narazić się na konsekwencje. Skuteczna ochrona to prewencja i szybkie zgłoszenie na policję. https://www.nowin.pl/2024/01/11/czym-jest-wtargniecie-na-posesje-jak-wlasciciel-moze-sie-bronic/Data dodania komentarza: 16.04.2025, 15:57Źródło komentarza: Czym właściwie jest teren prywatny i jak zadbać o jego zabezpieczenie?Autor komentarza: Z podziwem i miłością - Marysia :)Treść komentarza: Ola jest cudowną artystką, ale też wspaniałą, ciepłą i pełną spokoju osobą. Miałam przyjemność poznać ją osobiście — powiedziałabym nawet, że bardzo dobrze, bo jestem jej młodszą siostrą. Niesamowite jest obserwować, jak bardzo się rozwinęła i jak ogromne postępy nieustannie robi. Widziałam, jak podczas pandemii zaczynała swoją przygodę z malarstwem, i wiem, że wkłada w to całe swoje serce — i to jest piękne. Jest szczera w tym, co robi, co sprawia, że jej sztuka jest tak wartościowa. Spokój i piękno bijące z jej duszy idealnie współgrają z jej twórczością. Jestem z niej dumna i niesamowicie mnie wzrusza. Każdy etap, przez który przechodzi, i sposób, w jaki to robi, jest dla mnie ogromną inspiracją.Data dodania komentarza: 11.04.2025, 23:29Źródło komentarza: Gość Radia Bon Ton - Aleksandra Krawczuk vel Walczuk (malarka)Autor komentarza: infantylna autorkaTreść komentarza: Infantylne pytania.Data dodania komentarza: 10.04.2025, 13:55Źródło komentarza: Miasto Na Fali - odc. 143.
Reklama
Reklama
Reklama
test