Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Kristy Cambron - "Włoska balerina" (wydawnictwo Znak)

„Całą tę historię zachowam w tajemnicy, dopóki nie będziesz gotowa, aby ją wyjawić”. Julia Bradbury jest wybitną primabaleriną. Zachwyca tańcem na prestiżowych scenach. Kiedy wybucha druga wojna światowa, nie waha się ani chwili i wstępuje do armii. Chce zostać telefonistką lub sanitariuszką. Los ma dla niej jednak inny plan. Julia wciąż musi tańczyć. Na dodatek w parze z mężczyzną, który przed laty boleśnie złamał jej serce.
Kristy Cambron - "Włoska balerina" (wydawnictwo Znak)

Szeregowy Courtney Coleman zostawił w rodzinnym mieście ukochaną i kłopoty, w które nieustannie wpadał. Wcielony do armii jako sanitariusz wciąż sobie powtarza: „To wojna! Nie wolno ci się angażować!”. Wszystkie postanowienia tracą moc, kiedy Court ratuje z getta małą dziewczynkę. Za wszelką cenę postanawia ocalić jej niewinne życie.

Losy trojga niezwykłych bohaterów splatają się w rzymskim szpitalu otoczonym przez nazistów. Czy mogą sobie zaufać? Jak uniknąć śmierci, kiedy za drzwiami krąży oddział uzbrojonych żołnierzy? Jakie tajemnice skrywa dziecięca walizka? I czyją historię odkryją stare listy?

Kristy Cambron, mistrzyni powieści historycznych, przenosi nas do świata, w którym poświęcenie i odwaga jednej osoby mają realny wpływ na życie przyszłych pokoleń. Jej zapierająca dech w piersiach, oparta na prawdziwych wydarzeniach powieść pokazuje, że przeszłość znajduje odbicie w teraźniejszości, a o niewinność i piękno warto walczyć bez względu na cenę.

(źródło: Lubimy Czytać)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
Reklamaszkoła językowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wojciech Werus Przedstawiciel Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego WolicaTreść komentarza: Droga Pani Lucyno. Jak dobrze pamiętam kilka ładnych lat temu nie można było znaleźć właścicieli tego zabytku. Jedni uważali, że są w Kanadzie drudzy, że w USA... Nie odpowiadali na pisma od Konserwatora Zabytków w sprawie stanu zabytku... Od 1995 roku są za niego odpowiedzialni i doprowadzili do jego całkowitego zniszczenia! Tak dokładnie! Nie robiąc tam nic też się go niszczy! Powinno być im wstyd! A z podatkami też mieliście problemy tylko po doniesieniach medialnych niektórzy zaczęli drążyć czy wszystko jest uregulowane! Trzeba było to komuś sprzedać. Komuś kto ma wizję! Jak tak poaiadacie wszystkie dokumenty to warto również posiadać korespondencję od Wojewódzkiego Lubelskiego Konserwatora Zabytków... Czy nie docierała do miejsca zamieszkania?!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 08:45Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: jaaTreść komentarza: szczególnie ważne wyłącz główny wyłącznik prądu, jak wrócisz to kupisz nowa lodówkę , nowe podłogi bo lodówka zaleje podłogi i nowe jedzonko, gratulacjeData dodania komentarza: 14.09.2025, 19:08Źródło komentarza: Jak zabezpieczyć dom na wypadek ewakuacji? Praktyczny poradnik dla mieszkańców ChełmaAutor komentarza: Lucyna B.Treść komentarza: Panie Janie, Pałac Stryjów - poprawka - obecni właściciele mieszkają w USA, stanie PA a nie Canadzie. Jest z nimi kontakt - płaca na bieżąco podatki w Gminie Izbica i odprowadzają dzierzawe za wieczyste użytkowanie pałacu do starostwa Krasnystaw. Obecni właściciele (z 3, 1 zmarł) kupili m.in. Palac w 1995roku od tamtejszego zadłużonego Wawel - zakłady Cukiernicze w krakowie- Wykupili ich z długu przejmując ich majątek m in. palac i obręb wokół niego . Posiadam całą dokumentację .Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:25Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: LWTreść komentarza: 😔Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:11Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: MagdalenaTreść komentarza: Piękna Inicjatywa 😊Data dodania komentarza: 13.09.2025, 15:37Źródło komentarza: Gminny Festiwal Kultury Regionalnej "Łączymy Pokolenia" - rozmowa z Pauliną Stafijowską - dyrektorką Domu Kultury w Kraśniczynie
Reklama
test