Włodawa: Zignorował znak STOP - cztery osoby trafiły do szpitala

W piątek (4 września) dyżurny włodawskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym w Lubieniu w gminie Wyryki. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący seatem 24-letni mieszkaniec woj.podkarpackiego jadąc w kierunku Kaplonos nie udzielił pierwszeństwa jadącemu fordem 31-letniemu mieszkańcowi gminy Włodawa.

- Zderzenie było tak silne, że pojazdy wyniosło poza drogę, ford przewrócił się na bok, a oba pojazdy uległy rozległym zniszczeniom. Po uderzeniu licznik w seacie zatrzymał się na prędkości 90 km/h. Droga przez długi czas była zablokowana i wyznaczono objazdy. Kierujących poddano badaniu na stan trzeźwości, jak wskazało badanie alkomatem byli trzeźwi. Od kierującego seatem pobrano również krew do dalszych badań. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, który zabrał 24-latka do szpitala. 20-letnia pasażerka seata, kierowca forda i jego 37-letni pasażer również trafili do szpitala - mówi Ewa Czyż, rzecznik KMP w Chełmie.

Za spowodowanie wypadku zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. 24-latek odpowie też za popełnione wykroczenia. Policjanci apelują o rozwagę i stosowanie się do przepisów ruchu drogowego. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo wszystkich zależy od bardzo wielu czynników, a nieostrożność, brak rozwagi, niedostosowanie prędkości do panujących warunków, brawura i alkohol to najczęstsze przyczyny wielu tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych.