Myślała, że ratuje syna, a straciła ćwierć miliona złotych...

Dzwoniącego do niej oszusta, 23-letniego obywatela Białorusi, już zatrzymano, ale jeszcze niejeden naciągacz liczy na naiwność starszych ludzi.

Sierżant sztabowa Elwira Tadyniewicz, rzeczniczka włodawskich policjantów ostrzega:

Częstą metodą działania przestępców jest metoda 'na gazownika” czy 'pracownika pomocy społecznej”. 

To nie jedyne oszustwo na dużą kwotę, do którego doszło ostatnio w naszym regionie. Ofiarą kolejnego padł 39-letni chełmianin, który wystawił na sprzedaż  opony na jednym z portali ogłoszeniowych. Potencjalny zainteresowany zaproponował mu zapłatę z wykorzystaniem linku, przez który pokrzywdzony zalogował się na swoje konto bankowe i podał dane karty płatniczej. Autoryzował też kody, które do niego przychodziły. Był przekonany, że w ten sposób zatwierdza wpłatę pieniędzy na rachunek. Po dokonaniu transakcji okazało się, że z jego konta ktoś zrealizował kilka przelewów na łączną kwotę 14 000 złotych.