Stok narciarski w Kumowej Dolinie zaprasza!

Oczywiście nie wszyscy mają odpowiedni sprzęt - ale na miejscu działa wypożyczalnia, w której pomocą służą pracownicy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Najpierw - trzeba podać numer buta:

Wypożyczenie całego zestawu na jedną godzinę to koszt dziesięciu złotych - tyle samo zapłacimy za 10 zjazdów. Do dyspozycji są dwa stoki - duży o długości ponad 150 metrów i kącie nachylenia 11 stopni, oraz ośla łączka - o długości 70 m. 

Żeby skorzystać w wyciągu - trzeba umieć jeździć na nartach. Taką umiejętność można nabyć również w Chełmie. Mówi Grzegorz Turewicz ze szkoły narciarskiej Life4Ski:

Najważniejsza sprawa w jeździe na nartach to hamowanie. Bo zjechać z górki utrzymując równowagę - to nie problem. Ale przy okazji hamowania dowiedzieliśmy się, że na stoku bardzo istotna jest... pizza

Bardzo ważna jest również umiejętność upadania - bo i to prędzej czy później spotka każdego narciarza. Urazy niestety także się zdarzają.

Jazda na nartach to bardzo przyjemna, ale też jednak niebezpieczna forma spędzania wolnego czasu. Upadki się zdarzają - i trzeba też wiedzieć jak upadać. Na pewno nie na ręce - w ogóle nie tam, gdzie dominują kości, tylko na mięśnie - a te największe to mięśnie ud. To jednak nie zawsze się udaje i na stoku dochodzi do urazów - przede wszystkim są to urazy narządów ruchu. Mówi ratownik medyczny, Kamil Kociubiński

Na chełmskim stoku można zatem czuć się w pełni bezpiecznie. Przypominamy, że wyciąg jest czynny codziennie od 10, a więc już od pół godziny można jeździć - w budynku są gorące napoje, a a po południu na miejscu jest rozpalane ognisko, więc nie ma co bać się ujemnych temperatur.
 

Jak długo może funkcjonować stok narciarski w Kumowej Dolinie? Przy takiej pogodzie jak teraz, nie ma obaw o funkcjonowanie wyciągu - ale są dwie sytuacje, które mogą sprawić problemy i prędzej czy później - do nich dojdzie. Co, gdyby w Chełmie pojawiły się obfite opady śniegu? Zapytaliśmy o to Dariusza Flisa z obsługi wyciągu. 

Na razie prognozy dla narciarzy są optymistyczne - a więc do końca tygodnia mrozy, nie ma groźby, że śnieg zacznie się topić. To, co mogliście usłyszeć w przedpołudniowych serwisach, to tylko fragment dużego reportażu z chełmskiego stoku - w całości usłyszycie go na naszej antenie w piątek, zapraszamy.