Chełm: Strażacy wyjeżdżali ponad 20 razy do pożarów traw

W powiecie chełmskim najwięcej interwencji, bo aż 5 - było na terenie gminy Chełm  i 4 na terenie gminy Siedliszcze. Ponad połowę wszystkich pożarów traw zaliczono do tak zwanych średnich, a to oznacza, że ogień objął od 1 do 10 hektarów. 

Strażacy ostrzegają, że pożary traw mogą być naprawdę niebezpieczne. Mówi oficer prasowy Straży Pożarnej w Chełmie Wojciech Chudoba:

Z dniem 1 marca Państwowa Straż Pożarna rozpoczęła ogólnopolską kampanię społeczną pod nazwą ‘Stop Pożarom Traw’.

To już kolejna edycja kampanii Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej organizowanej wspólnie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma ona na celu uświadomienie społeczeństwa o negatywnych skutkach wypalania traw.

W ubiegłym roku straż pożarna odnotowała 48 767 pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych, co stanowiło około 33% wszystkich pożarów w Polsce. Spłonęło ponad 13 tysięcy hektarów traw. Często z dymem poszedł dorobek wielu pokoleń.

Szacowane straty w wyniku pożarów traw, które powstały w 2018 roku, to 32 956 500 złotych. Średni czas trwania akcji gaszenia pożaru trawy wynosi 52 minuty. W 2018 roku średnio co 10 minut strażacy wyjeżdżali do pożarów traw i nieużytków rolnych – informuje Komenda Główna PSP.