Włodawa: Tragiczny finał sylwestrowej imprezy. Nie żyje 30-latek

Jest izba wytrzeźwień we Włodawie na komisariacie policji.

Miejmy nadzieje ze wyrok dla osoby badz osob ktore przyczynily sie do tego ze mezczyzna wypadl z II pietra bedzie odpowiedni.Nie ma wytlumaczenia czy byl pod wplywem srodkow odurzajacych badz alkoholu..

Czy już wiadomo coś na temat zdarzenia? W jakich okolicznościach się to stało? Kto był na tyle głupi, żeby zrobić coś takiego? Ten chłopak raczej sam nie posunął się do czegoś takiego.

Relacja jest prawidłowa, imprezowicze trafili na tzw dołek, czyli do policyjnej izby zatrzymań, gdzie przez dobę najpierw odparowali a potem wypowiadali się dochodzeniowcom, bowiem po pijaku nie sporządza się protokołu przesłuchania, gdyż delikwent mógłby potem sciemniać, że nie wiedział, co oplatał. We Włodawie nie ma izby wytrzeźwień, więc trafiają tam nie tylko podejrzani o popełnienie przestępstw i wykroczeń, ale również np. nietrzeźwi domowi awanturnicy. Osobnika zatrzymanego wyłącznie do wytrzeźwienia zwalnia się bez wniosku o sankcje obciążając jedynie kosztami pobytu. Sprawa przestępstwa przed upływem 24 godzin trafia pod konwojem przed prokuratora a ten po przedstawieniu mu zarzutu i przesłuchaniu nakłada na niego (lub nie) właściwy jego zdaniem środek zapobiegawczy i nakazuje zwolnić. Lub sporządza wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie i delikwent trafia ze wszystkimi zebranym w sprawie kwitami przed sędziego i ławników. Ci decydują, czy wyląduje przy ul. WiN na 3 miechy, czy pójdzie na swobodę. Z tego, co mi wiadomo nie zastosowano aresztu wobec żadnego z uczestników libacji.

nie dość, że tłuk to analfabeta... chodziło o izbę zatrzymań, tzn areszt...

Czy we Włodawie jest Izba Wyczeźwień ? Bo nie wydaje mi sie