Pracowita niedziela służb ratunkowych - śmiertelne potrącenie pieszej w Siedliszczu i pożar zajazdu w Chojnie.

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer '12', na wysokości stacji paliw. Kobieta, idąc nieprawidłową stroną drogi, bez elementów odblaskowych, została potrącona przez samochód. Jego kierowcą był mieszkaniec gminy Puchaczów. 85-latka trafiła do szpitala, jednak zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Również w niedzielę, około południa, doszło do pożaru jednego z zajazdów znajdującego się w okolicy Chojna Nowego Drugiego. Ogniem zajął się dach budynku, z pożarem walczyło 6 zastępów Straży Pożarnej. Spaleniu uległ fragment dachu i jedna ze ścian. Przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 50 tysięcy zł.

Przy okazji tego pożaru, OSP Kanie może mówić o wielkim pechu. Strażacy jechali na wezwanie, gdy po drodze zepsuł się ich wysłużony wóz marki Star 244. Strażacy-ochotnicy nie ukrywają, że gdyby mieli nowy wóz, dojechaliby na miejsce pożaru jako jedni z pierwszych.

To nie jedyny wyjazd, który zanotowali strażacy z naszych okolic. Około 20:00, gasili jeszcze pożar sadzy w kominie. Do zdarzenia doszło w jednym z domów w Czułczycach.

Natomiast już o poranku, około 5:00, spalił się samochód osobowy, zaparkowany w miejscowości Rozkosz, w gminie Dorohusk. Auto spłonęło całkowicie.