Ile trwa przeziębienie?
Przeziębienie zwykle rozwija się stopniowo. Od momentu gdy wirus - najczęściej rhino-, korona- i adenowirus - zaatakuje do chwili inkubacji choroby mija do 4 dni. To faza naczyniowa, podczas której zostają uruchomione mechanizmy obronne układu immunologicznego, dające się zauważyć pod postacią gorączki i stanów zapalnych. Dlatego też to właśnie podczas pierwszych dni infekcji wszystkie dolegliwości mają charakter nasilony - ciepłota ciała może sięgać 38°C, katar lać się strumieniami, a ból gardła utrudniać najprostsze czynności, jak jedzenie czy mówienie.
Kolejne stadium choroby to faza komórkowa, nazywana też fazą inwazji. W jej trakcie dochodzi do zmian na poziomie komórkowym, co przekłada się na zmianę charakteru poszczególnych objawów. Kaszel suchy przechodzi w wilgotny i staje się coraz bardziej intensywny, wodnisty katar zmienia się w gęstą, żółtą wydzielinę, ogólne samopoczucie pogarsza się w wyniku odwodnienia tkanek w całym ustroju.
Ostatnią fazą jest faza powikłań, która wcale nie musi nastąpić, choć istnieje spore prawdopodobieństwo. W zasadzie wszystko zależy od wieku, ogólnej kondycji zdrowotnej oraz przebiegu pierwotnego zakażenia. Gdy organizm jest osłabiony przeziębieniem, a do tego dochodzą problemy z odpornością, infekcja wtórna, czyli taka, która powstała w wyniku nadkażenia bakteryjnego lub grzybiczego (najczęściej drobnoustrojów naturalnie występujących w mikroflorze organizmu), ma dużą szansę się pojawić. Typowym powikłaniem choroby przeziębieniowej jest zapalenie ucha środkowego lub płuc, a taki scenariusz szczególnie często pojawia się u dzieci.
Niemniej jednak przeziębienie u dorosłych zwykle kończy się na fazie komórkowej, co oznacza, że trwa od 5 do 7 dni. Podobnie jest z infekcją wirusową u najmłodszych, z tą różnicą, że takie dolegliwości, jak katar czy kaszel, mogą utrzymywać się dłużej, prowadząc do rozwoju zakażenia.
Ile trwa przeziębienie leczone i nieleczone?
A ile trwa przeziębienie, gdy wytacza się przeciwko niemu najcięższe działa, czyli farmakologię i sposoby z domowej apteczki? Niestety również do tygodnia. Przeziębienie, jako choroba wirusowa, musi zostać samodzielnie zwalczone przez organizm. Infekcje o takiej etiologii są samoograniczające i nie ma żadnego leku, który zadziałałby na ich źródło, skracając tym samym czas trwania męczących dolegliwości. Oczywiście istnieją sposoby na złagodzenie objawów - wyciszenie bólu gardła, obniżenie gorączki, odetkania nosa, ale to wciąż niestety tylko środki doraźne, które nie są w stanie przyspieszyć koniecznych procesów fizjologicznych - czyli sukcesywnego eliminowania patogenu.
Trzeba przy tym pamiętać, że to, w jaki sposób o siebie dbamy podczas choroby, ma znaczący wpływ na jej przebieg. Przeziębienie wymaga leżenia w łóżku, wygrzania się i zapewnienia oszczędzającego trybu życia. To bardzo ważne, ponieważ w osłabionym i walczącym z napastnikiem organizmie łatwo może dojść do nadkażenia i infekcji wtórnej. Powikłania bardzo często pojawiają się wskutek nieleczonej bądź niedoleczonej choroby pierwotnej. To zdarza się nagminnie u dzieci. Kiedy przemijają pierwsze symptomy, a maluch czuje się lepiej, przerywa się leczenie, by po krótkim czasie do niego powrócić, z powodu zapalenia płuc, oskrzeli lub ucha środkowego. To dlatego tak ważne jest ścisłe przestrzeganie zaleceń lekarza i zażywanie leków do samego końca. To, ile trwa leczenie przeziębienia, zależy tak naprawdę od czasu utrzymywania się jego objawów, bo to one świadczą o aktywności patogenu i grożą rozszerzeniem zakażenia na kolejne narządy, ale również osoby - skoro wirusy przenoszą się drogą kropelkową na cząsteczkach śliny, flegmy, wydzieliny z nosa i zostają rozpylone podczas kaszlu, kichania, a nawet mówienia.