Okazał się nim 26-letni mieszkaniec gminy Ruda Huta. Mężczyzna odjechał, bo był pijany- miał w organizmie 0,7 promila alkoholu.
Jak powiedziała nam Ewa Czyż - oficer prasowy chełmskiej policji, to nie pierwszy taki przypadek w naszym regionie.
Specjaliści ostrzegają - za kółko nie wolno wsiadać - po spożyciu nawet niewielkiej ilości alkoholu. Skutki mogą być tragiczne. Mówi Grzegorz Gorczyca, prezes Automobil Klubu Chełmskiego:
26-latek, który doprowadził wczoraj do kolizji stracił prawo jazdy. Sprawa została skierowana do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze