Mała architektura na osiedlu świadczy o tym, czego można się spodziewać w danej okolicy
Dobra lokalizacja i porządne wykończenie lokalu są oczywiście jak najmilej widziane. Jednak można by długo, namiętnie dyskutować o tym, czy takie walory w zupełności wystarczą do prowadzenia przyjemnego życia. Biorąc pod uwagę uwzględniane przez developerów preferencje i wymagania mieszkańców względem rodzinnych osiedli, można z dużym prawdopodobieństwem zaryzykować stwierdzenie że Polacy przywiązują coraz większą wagę do otoczenia. Ma być nie tylko ładnie i schludnie, ale też funkcjonalnie. Dobrana z rozmysłem mała architektura tworzy przestrzeń, w której chce się przebywać – a na dodatek daje kilka atrakcyjnych możliwości spędzania wolnego czasu. Użyteczne obiekty w rodzaju ławek, stojaków rowerowych, wiat grillowych czy akcesoriów na place zabaw dla dzieci skutecznie zachęcają do wyjścia na zewnątrz oraz bliższej integracji z sąsiadami. Rzecz jasna pod warunkiem, że taki ogólnodostępny zakątek uda się obronić przed wandalami i amatorami tanich, mocnych trunków.
Fantastyczna prezencja buduje prestiż. Kilka słów o projektowaniu w przestrzeni publicznej
O tym, jak wielkie znaczenie ma wygląd zewnętrzny zapewne każdy z nas miał okazję przekonać się na własnej skórze – i to niejednokrotnie. Wrażenie wywoływane powierzchownością ma w przypadku osiedli mieszkalnych równie duże znaczenie, co w kontaktach międzyludzkich. Szczególnie w dobie wszechobecnych mediów społecznościowych. Chęć pochwalenia się przed (nie)znajomymi swoim domem oraz walorami najbliższej okolicy należy ocenić jako naturalną. Pełne zrozumienie dla tego rodzaju potrzeb wykazują producenci małej architektury, projektując miejskie meble czy obiekty użytkowe w sposób niezwykle nowoczesny. Bardzo dobrym przykładem będą tutaj produkty firmy METALICO, obecne w przestrzeni publicznej wielu miast w całej Polsce. Nieszablonowy, wykraczający poza skostniałe standardy design pozwala już na pierwszy rzut oka stwierdzić, że całe otoczenie prezentuje wyższy od przeciętnej poziom. A któż nie lubi poczuć się jak przedstawiciel lepszego sortu?
Napisz komentarz
Komentarze