
Dwójka funkcjonariuszy z chełmskiej "drogówki", uratowała życie mieszkance Chełma. Policjanci zatrzymali na krajowej "dwunastce", w Brzeźnie, samochód, który jechał z dużą prędkością. Jednak gdy dowiedzieli się, że jego kierowca wiezie do szpitala swoją żonę, która została pogryziona przez szerszenie i walczy o życie - bez wahania zadecydowali o eskortowaniu pojazdu aż do szpitala. Z nasza redakcją skontaktowała się uratowana tamtego dnia - pani Teresa.

St. asp. Jerzy Gielowski i sierż. Jakub Jabłoński, przy użyciu sygnałów, w nieoznakowanym radiowozie, przez około 10 kilometrów eskortowali samochód ruchliwą trasą.

Dzięki pomocy funkcjonariuszy, pani Teresa szybko dotarła do chełmskiego szpitala. Podano jej odpowiednie leki, szpital opuściła zaledwie po godzinie.
Czytaj także: Do szpitala pod eskortą chełmskiej policji!