Wyjazd jest jednak kosztowny - piloci potrzebują 6-ciu tysięcy zł. Dlatego na początku lipca, rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na portalu 'Polak potrafi'. Do tej pory udało im się zebrać nawet więcej niż, niż potrzebowali, bo ponad 9200 zł. Dzięki temu uczestnicy mają zapewnione utrzymanie i dojazd na Litwę i z powrotem. Zbiórka jednak trwa - następny próg to kolejny pomocnik dla ekipy.
A my, w międzyczasie, pytamy naszego lotnika szybowcowego, Tomasza Hornika, jak w zasadzie wygląda lądowanie takim szybowcem. Co prawda maszyny nie mają podwozia jako takiego, ale są za to hamulce aerodynamiczne.
Prawdziwi mistrzowie potrafią zatrzymać szybowiec na pasie o długości poniżej dwustu metrów. Awaryjnie, w razie potrzeby, można wykonać tzw. cyrkiel, czyli obracając maszynę niemal w miejscu, ale łatwo wtedy o urwanie ogona.
Napisz komentarz
Komentarze