Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Sprawę samobójstwa 28-letniego funkcjonariusza NOSG bada prokuratura. Mamy wypowiedź rzecznika oddziału

Wracamy do sprawy domniemanego samobójstwa funkcjonariusza Straży Granicznej w Dorohusku. Mamy już pierwsze ustalenia chełmskiej prokuratury.
Sprawę samobójstwa 28-letniego funkcjonariusza NOSG bada prokuratura. Mamy wypowiedź rzecznika oddziału

Do zdarzenia doszło w środku nocy w lesie, niedaleko Dorohuska. Zabezpieczono już materiały dowodowe - broń, z której oddano strzał, oraz łuskę. Jak na razie nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Sekcję zwłok zaplanowano na jutro rano.

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarliśmy wynika, że ofiarą jest 28-letni mieszkaniec Chełma. Mężczyzna pracował w Straży Granicznej od około 4 lat.

Pojawiły się informacje, jakoby mężczyzna skarżył się na mobbing ze strony przełożonych. Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do przedstawicieli Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Od Dariusza Sienickiego - rzecznika prasowego NOSG - usłyszeliśmy, że funkcjonariusz był wielokrotnie nagradzany. Nie było wobec niego prowadzone żadne postępowanie. On sam również nigdy nie skarżył się na pracę w jednostce.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

wopek 17.03.2018 21:04
Powiem wam tyle najgorsze bagno jest w Warmińsko-Mazurskim kumoterstwo tam nie zna granic, młodzi funkcjonariusze uciekają z tej formacji na potęgę, ja też długo w niej nie zabawię. Jak się przyjmowałem myślałem że to inaczej będzie wyglądało lecz niemiło się rozczarowałem.

celnik 14.03.2018 17:16
Koleżanki i Koledzy, przykro się czyta komentarze o sytuacji w Służbie. Tragiczne jest to że doszło do takiego desperackiego czynu. przykro że nie udało się podać w porę pomocnej dłoni. Jeżeli chcemy coś zmienić, mamy większe szanse wspólnie. Mobbing, statystyki i wskaźniki u nas też występują, a nie każdy z nas to buc i cham. Smutno się czyta gdy za błędy na górze młody człowiek płaci najwyższą cenę.

Cleo 14.03.2018 13:46
Kilka miesięcy temu w WMOSG w Kętrzynie też zastrzelił sie funkcjonariusz na służbie. Do tej pory cisza. Może faktycznie jest to sprawa dla dziennikarzy śledczych TVN.

delta 13.03.2018 21:11
brak słów co tam się dzieje

Przeniesiony:-) 13.03.2018 17:42
W Dorohusku dzieje się źle od kilku miesięcy a np. w Hrebennem od kilku lat, również jest wszystko zamiatane pod dywan. Ludzie się boją cokolwiek powiedzieć a jak coś już ktoś powie to wszystko jest ucinane. Może Warszawa coś a by coś pomogła bo na pewno nie Chełm. Będąc tam kilka lat ciesze się ze już mnie tam nie ma ale szkoda mi ludzi, którzy tam zostali i musza się jeszcze męczyć z tą władzą, patologia i kumoterstwem SG. U prywaciarza jest człowiek bardziej uważany za człowieka i doceniany niż w państwówce

Funkcjonariusz 13.03.2018 15:16
Sprawa dotyczy całej firmy. W Bieszczadzkim jest podobnie - "szeregowych" funkcjonariuszy ma się za nic, przełożeni robią oszczędności oddając paliwo, bo na koniec roku są za to nagrody, a funkcjonariuszom mówi się że paliwa nie ma. Chodzi się po trzydzieści kilka kilometrów w ciężkim terenie i do tego przełożeni twierdzą, że za "mieszanie błota mamy" płacone i powinniśmy siedzieć cicho. Każdy kto się postawi jest "nagradzany" specjalnymi służbami.

Przejście 13.03.2018 10:54
komuna komuna komuna.. granicą z ua... brak słów

Otto 13.03.2018 07:00
Oto czarna strona SG presja, straszenie, wiecznie wszystko źle, brak optymizmu, kazdy kazdego sie boi choc kazdy udaje że wszystko jest w pożądku. A oto żniwo tego.

Yoko 13.03.2018 16:45
Dodam jako f.cjusz celny, ze mlodzi po szkole, przychodza z wpojona niechecia do celnikow, jakoby wszyscy byli zlodziejami i bandziorami. Ze nie wolno z nimi gadac. A przeciez razem jestesmy w tym samym chlewie. Praca jest trudna i powinna jednak byc miedzy nami zgoda i kooperacja. Czemu uwlaczaja nasi przelozeni. CHORE. A mobbing i prostactwo kierownikow w SG to codziennosc. Ze smutkiem to obserwuje. To poganianie jak psy.

dew 13.03.2018 21:05
typowe szczucie, zobacz co zrobili z krajem - tak się łatwiej rządzi

J23 13.03.2018 05:51
Taka patologia jest wszedzie, gdzie jeden przelozony jest zbyt dlugo i uwaza ze to jego prywatna firma a ludzi ma za nic. No ale tak jest w nadbuzanskim oddziale na nie jednej placowce gdzie ludzie sie boja co kolwiek powiedzieć.

dzielny funkcjusz 17.03.2018 18:26
problem w tym że nawet jak mówią to nic się z tym nie robi moje notatki lecą w śmietnik a uwagi są zawsze gaszone ich pseudo logiką i "dobrem służby" i tyle to daje

Pp 12.03.2018 22:38
Jedno wielkie zakłamanie! Wszystko zostanie zamiecione pod dywan a z niego zrobi się człowieka chorego psychicznie i uwikłanego w ciemne interesy!!! W SG i innych formacjach mobbing jest tłumaczony potrzebą służby! Przerobiłem to na swoim przykładzie!

POMOCY!!! 12.03.2018 18:00
Mobbingu nie ma w Dorohusku bo wszystko zamiatane jest pod dywan. Może Uwaga TVN by się temu przyjrzała. Oni wiedzą kogo pytać a rzecznika prasowego to mogą pytać te niedoroby z Chełmskich brukowców. Od kilku miesięcy źle się dzieje w Dorohusku. To tyle. Szkoda naszego Kolegi.

Funkcjonariusz 12.03.2018 15:03
Przeciez jesli sie skarzyl na mobbing, to oczywiste ze nie do swoich przelozonych, tylko ludzie w pracy najlepiej znali sytuacje...

Zaznajomiony 12.03.2018 20:59
Nawet jesli sie skarzyl wyzej to i tak go oleli jak wszystkich, taka tragedia byla tylko kwestia czasu, zobaczymy czy teraz cos z tym zrobia czy tez zamiota pod dywan

ll 13.03.2018 11:02
Zamitą zamiotą dlazcego postępowania nie prowadzi w tej sprawie policja lub inne słuzby nie związane bezpośrednio z SG?

Radio Bon Ton - obserwuj nas w Wiadomościach Google
ReklamaAdea
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Wojciech Werus Przedstawiciel Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego WolicaTreść komentarza: Droga Pani Lucyno. Jak dobrze pamiętam kilka ładnych lat temu nie można było znaleźć właścicieli tego zabytku. Jedni uważali, że są w Kanadzie drudzy, że w USA... Nie odpowiadali na pisma od Konserwatora Zabytków w sprawie stanu zabytku... Od 1995 roku są za niego odpowiedzialni i doprowadzili do jego całkowitego zniszczenia! Tak dokładnie! Nie robiąc tam nic też się go niszczy! Powinno być im wstyd! A z podatkami też mieliście problemy tylko po doniesieniach medialnych niektórzy zaczęli drążyć czy wszystko jest uregulowane! Trzeba było to komuś sprzedać. Komuś kto ma wizję! Jak tak poaiadacie wszystkie dokumenty to warto również posiadać korespondencję od Wojewódzkiego Lubelskiego Konserwatora Zabytków... Czy nie docierała do miejsca zamieszkania?!Data dodania komentarza: 17.09.2025, 08:45Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: jaaTreść komentarza: szczególnie ważne wyłącz główny wyłącznik prądu, jak wrócisz to kupisz nowa lodówkę , nowe podłogi bo lodówka zaleje podłogi i nowe jedzonko, gratulacjeData dodania komentarza: 14.09.2025, 19:08Źródło komentarza: Jak zabezpieczyć dom na wypadek ewakuacji? Praktyczny poradnik dla mieszkańców ChełmaAutor komentarza: Lucyna B.Treść komentarza: Panie Janie, Pałac Stryjów - poprawka - obecni właściciele mieszkają w USA, stanie PA a nie Canadzie. Jest z nimi kontakt - płaca na bieżąco podatki w Gminie Izbica i odprowadzają dzierzawe za wieczyste użytkowanie pałacu do starostwa Krasnystaw. Obecni właściciele (z 3, 1 zmarł) kupili m.in. Palac w 1995roku od tamtejszego zadłużonego Wawel - zakłady Cukiernicze w krakowie- Wykupili ich z długu przejmując ich majątek m in. palac i obręb wokół niego . Posiadam całą dokumentację .Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:25Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: LWTreść komentarza: 😔Data dodania komentarza: 13.09.2025, 16:11Źródło komentarza: Zapomniany pałac w Stryjowie - PinezkaAutor komentarza: MagdalenaTreść komentarza: Piękna Inicjatywa 😊Data dodania komentarza: 13.09.2025, 15:37Źródło komentarza: Gminny Festiwal Kultury Regionalnej "Łączymy Pokolenia" - rozmowa z Pauliną Stafijowską - dyrektorką Domu Kultury w Kraśniczynie
Reklama
test